logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Hermes Terre D'Hermes woda perfumowana 125ml + woda perfumowana 30ml. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Hermes Terre D'Hermes woda perfumowana 125ml + woda perfumowana 30ml.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Hermes Terre D'Hermes woda perfumowana 125ml + woda perfumowana 30ml liczba opinii klientów wynosi 517, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 1, a średnia ocena to 4.7.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 517, a średni wynik to 4.7. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

9.4.2016

szczerze mówiąc "jest dobrze, ale ***** nie urywa" główną wadą jest trwałość a raczej propagacja (i przestańcie mi *****, że kupiłem edt bo etap edt/edp ogarniałem w szkole średniej). perfumy specjalnie kupiłem we francji w jednej z perfumerii (dokładniej w Hermès Faubourg Saint-Honoré więc nie sądzę aby moje były podrabiane ,'o) i na opakowaniu na froncie u samej góry jest wołami wyjebane tą formą której zaraz użyję (czyli capsem z podwójną spacją przy kropce)PARFUM . PURE PARFUMEpoczątkowo (zaraz po aplikacji na skórę) świeże, intensywne, lekkie i raczej gejowskie aniżeli macho (czego można by się oczekiwać po wideoklipie) i właśnie w tej kolejności. W pierwszej chwili są wyraźne,raczej zdefiniowane (coś w stylu armani attitude, ale świeżością kręcą w nosie jak calvina eternity) po krótkiej chwili wyhamowują i stają się męskie. fajnie układają się na skórze, stają się subtelne, a nawet zbyt.. (coś w stylu czarnego calvina be – czyli *****, ale nieśmiałe) jak na perfumy, że aby je ponownie poczuć musisz zbliżyć nadgarstek blisko nosa i zanim się spostrzeżesz będziesz go obwąchiwał jak burek. Ironicznie nawiązuje to do reklamy =] tzn. po aplikacji jesteś (jak flakonik w clipie) wręcz oblany zapachem.. po czym wszystko gdzieś znika.. czyli zupełne przeciwieństwo dior homme, który po aplikacji jest czytelny wręcz nachalny a następnie uspokaja się na skórze ale fajnie otula zapachem. Hmm używam go bardzo długo i zdaje się będę nadal (a liczyłem że zmienię na Terre d'Hermés wnioskując po ilości ejakulatu na ich temat,’o)
jeszcze

11.4.2016

perfumy kupiłem w firmówce Hermès’a we francji (Hermès Faubourg Saint-Honoré) więc są oryginalne! a szczerze mówiąc "jest dobrze, szału nie ma" główną wadą jest trwałość/zasięg/propagacja i przestańcie pieprzyć o edt , bo na opakowaniu (na froncie u samej góry) jest wołami capsem wy je ba ne ”PARFUM . PURE PARFUME”.Perfumy, zaraz po aplikacji na skórę, są świeże, intensywne, lekkie i raczej gejowskie aniżeli macho (czego można by się oczekiwać po wideoklipie) i właśnie w tej kolejności.Są wyraźne, zdefiniowane -w stylu Armani „Attitude”, ale świeżością kręcą w nosie jak Calvin Klein „Eternity”, po krótkiej chwili wyhamowują i stają się męskie. fajnie układają się na skórze, stają się subtelne,a nawet zbyt.. coś jak czarny Calvin Klein „Be” – czyli zaj.ebiste, ale za bardzo nieśmiałe.. jak na perfumy (aby je ponownie poczuć, musisz zbliżyć nadgarstek blisko nosa i zanim się spostrzeżesz będziesz go obwąchiwał jak burek). Ironicznie nawiązuje to do reklamy tzn. po aplikacji jesteś (jak flakonik w clipie) wręcz oblany zapachem.. po czym wszystko gdzieś znika.. czyli zupełne przeciwieństwo Dior „Homme”, który po aplikacji jest czytelny wręcz nachalny a następnie uspokaja się na skórze ale fajnie otula zapachem. używam go bardzo długo i zdaje się przy nim zostanę (a naprawdę liczyłem, że zamienię na "Terre d'Hermés" wnioskując po ilości ejakulatu na internecie ,’o)
jeszcze

14.7.2009

Trafiłem na niego przypadkiem, gdy dostałem próbkę do zakupów w sieciowej perfumerii. Dodam tylko, że ta sieć właśnie wycofała się ze sprzedaży tej marki a to wielki błąd. Kto raz poczuł ten zapach, nie spocznie póki go sobie nie sprawi. Dodam jeszcze, że owej próbki użyłem idąc na imprezę firmową. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego panie tak kleją się do mnie. Dopiero w domu przypomniałem sobie, że co najmniej 4 (jak nie 6) zapytało czym pachnę a wtedy jeszcze nawet nie zwróciłem uwagi na nazwę i markę. Teraz już znam na pamięć. :) I macie rację-to dostojny zapach, nie dla chłystków w dresach. Uwaga panowie: jeśli spodobał Wam się Hermes (a przede wszystkim Waszym Kobietom)to wypróbujcie też LALIQUE ENCRE NOIRE - zbliżony nutką zapachową i równie rzadko spotykany... po przetestowaniu w perfumerii (prywatnej z długą tradycją a nie w sieciowej, bo tam raczej nie mają), wąchałem rękaw kurtki jeszcze dobrych kilka dni... Prawdziwy narkotyk.
jeszcze

7.10.2010

Zapach jest wychwalany na forach internetowych jako jeden z oryginalniejszych ostatnio. Chyba słusznie, bo różni się od wiekszości zapachów cytrusowych tak powszechnych w seriach morskich i sportowych. Oryginalność jednak kosztuje- nie każdemu ten zapach pasuje, kojarzy mi sie raczej z garniturem wieczorową porą, raczej dla powazniejszych już panów (czytaj wyglądających na więcej niż 30). Mam z nim jeden powazny problem- ostatnio na jednym z lotnisk zapach ten unosił się niemal za każdym mężczyzną w garniturze i podróży służbowej....jest zbyt charakterystyczny i zbyt mocny. Poczekam z zakupem, jesli to tylko przelotna moda, kupię, jesli to następny Farenheit,Le Male lub Armani Aqua di...- raczej podziękuję.Uwaga- podobno zapach ten jest dobrą podstawą dla własnych kompozycji, tzn używania kilku wód równocześnie dla tworzenia niepowtarzalnych kompozycji. Mi połączenia akurat nie odpowiadają, ale odnotowuję ten fakt.
jeszcze

11.10.2014

AlarteOczywiście, że nie jest to zapach tylko dla panów po czterdziestce, choć na dwudziestolatku jednak będzie "zgrzytał". Używam często, bo kompozycja bardzo dobra, taka gorzko-słonawa z cytrusami agresywnymi na początku, ale dość szybko odchodzącymi na zaplecze (najlepiej opisał ją gurlen87).Mnie nasuwają się porównania z kwadratowym Rocabarem tegoż producenta i powiem szczerze, że gdyby kwadratowy Rocabar był bardziej dostępny, jednak odpuściłbym Terre na jego rzecz. Jest w obu tych zapachach klasa Hermesa, ale w kwadratowym Rocabarze jest znacznie więcej akordów zapachowych (łącznie z kwiatowymi) i przy nim Terre wydaje się jednak nieco linearny. Panom, którzy lubią te klimaty,ale którym Terre wydaje się za stary/poważny, radzę zdobyć kwadratowego Rocabara - ciekawszy, no i robi wrażenie "młodszego".
jeszcze

10.10.2014

Absolutnie genialny zapach. Ostatnio poznałem wiele zapachów massmarketowych, jak i niszowych i absolutnie nic nie może równrównać się z Terrym. Rewelacyjna trwałość (u mnie ponad 14 godzin), niespotykana i nieporównywalna z niczym innym kompozycja (na pewno nie spodoba się sympatykom słodkich banałów pokroju 1 milliona) oraz niewielka popularność (odkąd pół roku temu poznałem ten zapach, wyczułem go na dwóch facetach, mimo że są to najszerzej omawiane w internecie męskie perfumy). Kobiety reagują na niego różnie, ale potraktujmy to jako wstępną selekcję. Jeżeli jakjejs damie przeszkadza użyty przez nas Terry, to znaczy, że nie jest to odpowiednia partnerka dla nas.

12.10.2017

Używam Hermesa od około roku czasu, świetny zapach do którego zawsze chętnie wracam. Wyboru dokonałem na podstawie próbki w zestawieniu między innymi z dior sauvage oraz CK Eternity NOW inne odrzuciłem od razu po pierwszym kontakcie widocznie nie moje gusta ale wracając najbardziej zaskoczył mnie dior sauvage który po dwóch dniach zaczął mnie drażnić i denerwować najchętniej zmył bym go z siebie zupełnie inna sytuacja miała miejsce z Terre świetny zapach który towarzyszy aż do wieczora. Polecam również CK Eternity NOW może to nie ta klasa zapachu ale jest naprawdę dobry mam próbkę i też chętnie używam do czasu kiedy się skończy :(

5.11.2009

Zaczęło się od zwykłej próbki w sieciowym gigancie kosmetycznym. Po pierwszym zastosowaniu wiedziałem, że jest to mój zapach, którego nie zamienię na żaden inny. Wyjątkowo długotrwały, stanowczo męski, nie prostacki, a wytworny. Moja druga połowa uwielbia ten zapach. A w pracy... wszyscy wiedzą, że jestem. :-) I nie potrzeba się oblewać nim bez umiaru - wystarczą 2-3 aplkacje z atomizera.Zgadzam się z przedmówcami, że jest to jak narkotyk - sam łapię się na tym, że czasem bezwiednie potrafię wąchać swoje ciuchy, byleby tylko go poczuć. ;-)Zdecydowanie polecam prawdziwym, a nie nielalusiowatym mężczyznom!

30.9.2016

Wielokrotnie wcześniej kupowałam dla męża ten zapach, na flakoniku zabrakło informacji jakie posiadały wcześniej przeze mnie kupowane wody toaletowe. Na dnie wcześniej kupowanych flakonów był nadruk z informacją podającą nazwę wody, ilość i kraj w którym ta woda została wyprodukowana, w tym przypadku tego nie było, również opakowanie kartonowe było inne wykonanie inną techniką. Sam zapach odrobinę różni się od wcześniejszych, jest trochę mniej intensywny. Mam porównanie bo jesteśmy w posiadaniu odrobiny wody toaletowej kupionej w innej firmie w zeszłym roku, stąd to wnikliwe porównanie.

3.7.2014

Klasyka. Zapach uwodzi, czaruje i pachnie ponad 6 godzin. Magiczny, choć nie dla kazdego, ze wzgl. na intensywność projekcji - polecam wcześniej kupić mały tester. Nabyłem wersję 30 + 125 ml (voyage) i jest to pomysł trafiony w 10! Mała buteleczka w atomizerze chowana do walizki - duża butla do uzupełniania stoi na półce w domu. Butelka 30 ml ma ozdobny klips w kształcie litery H, który służy do zaczepienia o ściankę walizki. Proste, praktyczne i cieszy. Osobiście bardzo polecam ten zapach.P.S. Zauważyłem, że z Hermesem kobiety koło mnie chętniej się uśmiechają ; )

23.3.2015

Wodą toaletową Hermes Terre D'Hermes zainteresowałem się przeglądając różne pozytywne opinie o produkcie. Jako, że poszukiwałem perfum nietuzinkowych, odmiennych od nawału świeżaków tak popularnych w obecnym czasie wybór padł właśnie na ten zapach. Zapach oczywiście posiada dozę świeżości, ale w zupełnie innym wydaniu, bardziej męskim, intensywnym, niebanalnym. Nie polecam zbyt mocnej aplikacji na skórę, ponieważ można przedobrzyć i przedawkować. Spokojnie dwie, trzy chmurki wystarczą, aby oczarować otoczenie. Moja szczera rekomendacja !!!

25.11.2013

Te perfumy to, moim zdaniem, dzieło sztuki. Zapach zwraca na siebie uwagę, choc nie jest bynajmniej nachalny, przykuwa uwagę, choc wyłącznie pozytywnie, pozwala w wyobraźni odpłynąć w niezwykłe krainy będące pod władaniem inteligentnego, oryginalnego, silnego faceta, z wyobraźnią i odwagą. Dlaczego kojarzy się z takimi cechami? Bo to na pewno zapach nietypowy, niszowy, mało drogeryjny, więc trzeba odrobinkę odwagi, ale absolutny hit!

6.5.2014

Terre jest wyjątkowe. Zapach i trwałość na najwyższym poziomie. Używam rownież Burberry London, zapach też super ale trwałość nie tak dobra!!!Piszą o jakichś reformulacjach, że teraz Terre to jest nietrwały - bzdury - jeszcze trwalszego zapachu męskiego nie nosiłem. Napisałem męskiego, bo nie biorę pod uwagę kilerów-słodziaków, które powodują u mnie wręcz nudności - usiąść obok takiego w kinie - masakra.

22.5.2013

Intrygujący, głęboki, męski zapach, który długo utrzymuje się na skórze; niesamoiwice pociągający damskie nosy;-) niemniej jednak wysoka cena, która hamuje przed częstymi za*****mi. Produkt z butelką do napełniania jest bardziej ekonomiczny, pozwala na 4-krotne dopełnienie butelki oryginalnej, która dodatkowo zaopatrzona jest w metalowy element, pozwalający zaczepić ją np. o pasek spodni;-)

10.7.2019

Zapach "ziemia hermesa" zaintrygował mnie już podczas swojej premiery parę lat temu, wtedy to zdecydowałem się na zakup małego flakonika tej intrygującej woni, dziś po latach, znowu chciałem poczuć "ter d ermes" dlatego kupiłem próbkę, dało mi to radość połączoną z nutką nostalgii. Polecam ten zapach jest nie banalny i męski, bardzo podoba się dojrzałym kobietą.

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności