logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Pylon Audio Sapphire. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Pylon Audio Sapphire.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Pylon Audio Sapphire liczba opinii klientów wynosi 36, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 1, a średnia ocena to 4.9.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 36, a średni wynik to 4.9. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

22.4.2012

Model Sapphire wygrzewam od około miesiąca, należało by więc coś skrobnąć. Tak więc nie będę zakładał osobnego tematu tylko napisze tutaj, ale po kolei. Każda kolumna przyjechała do mnie osobno zapakowana, zresztą bardzo solidnie, po trzy pary kartonowych narożników na każdym rogu kolumny, dookoła ścianek również kartonowe płyty chyba po 4 szt. Przyłożono się do tego gdyż odpakowanie jednej kolumny zajęło mi 10 minut. Zapakowana w ten sposób sztuka waży swoje, samej kolumny nie ważyłem , (jeszcze) , nie wiem również czy to mdf czy paździerz czy mieszanka, natomiast to już dosyć spora bryła robiąca znacznie lepsze wrażenie pod względem wizualnym od modelu Pearl, którego z resztą też posiadam.Kolumny odpakowane ,nie ma się co napalać z podłączaniem, przyjechały do mnie lodowate, więc gdy sobie powoli dochodziły mogłem się im dokładniej przyjrzeć. Okleina została starannie położona, na rogach nie widać łączeń, przód jest obity, nie wiem co to za materiał, ale swoją strukturą nie przypomina skaju, jest niemal gładki. Pod materiałem nie znajdziemy gąbki, wygląda na to że został przyklejony bezpośrednio na płytę. Przedni panel wygląda interesująco za sprawą zeszlifowanych krawędzi płyty, oraz ładnego szczegółu w postaci srebrnej obwódki głośnika wysokotonowego. Jesli chodzi o przetworniki to mamy modyfikowane przez Pylona STX-y. Kolumny nie rozkręcałem, nie porównywałem przetworników z oryginalnymi STX-ami , tak więc nie wiem na czym polega ich modyfikacja, magnes? cewka? ktoś wie? ,w każdym bądź razie kopułki głośników średniotonowego i średnioniskotonowego nie wyglądają na oryginalne. Dobra wiadomość dla uczulonych na plastik, kosze są metalowe:). Z tyłu mamy szeroki wylot bass reflex, a całości dopełniają grafitowe kolce oraz podkładki antywibracyjne. Sapphiry chciałem porównać do czegoś z wyższego pułapu cenowego oraz w ich cenie, oczywiście na tej samej konfiguracji co u mnie, a przynajmniej na tym samym wzmacniaczu. Słuchałem jedynie modelu Onyx 300 od Wharfedale, ale to nie to, więc stwierdziłem że to porównanie będzie bez sensu, Onyx 300 są też parę stówek tańsze, dlatego po prostu opiszę jak odbieram Sapphiry i może to niewłaściwe, ale odniosę się do modelu Pearl, którego bardzo cenię. Po przejściu z wygrzanych Pereł i puszczeniu pierwszego lepszego flaca, Sapphiry wydały mi się grać grzecznie, nawet zbyt grzecznie. Puściłem Michalea Buble - Gorgia, a ogólny przekaz odebrałem jako lekko przyciemniony. Pearle polubiłem głównie za średnie tony, bałem się że nawet w ponad 2 krotnie droższym modelu może już nie być tak pięknie, głownie za sprawą samej konstrukcji która nie jest już dwudrożna (inne strojenie), oraz za sprawą innych przetworników. Pamiętam swoją pierwszą konstrukcję jakieś 8 lat temu, właśnie na głośnikach STX kiedy to topowy model 20 cm głośnika niskotonowego z żółtej plecionki kosztował 59zł. Nie mieli w tedy lepszego i droższego głośnika, wysokotonówki również zamykały się w kwocie 80zł, nie miałem pojęcia o budowaniu kolumn, nadal nie mam, w każdym bądź razie grało to koszmarnie. Zakup modelu Sapphire odesłał mnie ponownie na stronę STX-a gdzie mogłem się przyjrzeć obecnej ofercie tego producenta oraz zobaczyć które przetworniki siedzą w Sapphirach. Mimo iż nadal sprzedają budżetowe głośniki, posiadają i te z wyższej półki, natomiast te które siedzą w modelu Sapphire nie są topowymi modelami STX-a , ciężko powiedzieć na ile modyfikacja Pylona poprawia brzmienie względem niemodyfikowanych przetworników. Na forach konstruktorów diy spotkałem się również z zapytaniami odnośnie wyboru przetworników typu" Vifa , Peerless czy STX?", to dobrze świadczy o rozwoju tej firmy. Wracając do Sapphirów, ten dzień w którym do mnie przyjechały nie pozwolił mi na dłuższy odsłuch, musiałem wyjechać , więc postanowiłem zostawić zestaw włączony do mojego przyjazdu. Kolumny wygrzewały się nieustannie około 80 godzin. Ponieważ dosyć często zdarzały się u mnie dziwne skoki napięcia, pewnie za sprawą bardzo wiekowej instalacji elektrycznej, obawiałem się czy akurat podczas mojego wyjazdu nie będzie to miało miejsca i że listwa znów odetnie dopływ prądu przerywając wygrzewanie. Na szczęście nie. Kiedy wróciłem leciała ta sama piosenka (Gorgia) . Wygrzewanie sporo wniosło. Z każdym kolejnym flaciem kolumny mi się coraz bardziej podobały i zdałem sobie sprawę że to nie jest grzeczne granie, lecz z niezwykłą kulturą. Całe pasmo jest równie dobrze zespolone co w modelu Pearl. Pierwsze co przykuło moją uwagę, oprócz basu to klasa wysokich tonów. Grają gładko, niezwykle czysto bez żadnego zapiaszczenia, syczenia , niezależnie od tego czy gałka potencjometru jest na godzinie 8 czy 11 ich natężenie nie wywoła efektu mrużenia oczu. W modelu Pearl niestety głośniejsze odsłuchy prędzej czy później kończyły się obniżeniem wolumenu, właśnie za sprawą wysokich tonów. Oczywiście mam na myśli bardzo głośne słuchanie, nie to do którego jesteśmy przyzwyczajeni przy codziennym odsłuchu, i tylko w tedy model Pearl nie wyrabia. W Sapphirach ten problem znika, zagrają i dla nas i dla imprezowych gości, a ból głowy po imprezie nie zwalimy na kolumny. Wysokie tony przez swoją gładkość, przez to że grają tak czysto mogą zostać odebrane jako mniej detaliczne, po części tak je odbieram, ale trzeba posłuchać dłużej żeby docenić tą wysokotonówę. Średnim tonom niczego nie brakuje, ten zakres swobodnie można porównać do ponad dwu krotnie tańszego modelu, który może być wzorem dla nie jednych znacznie droższych kolumn. Mimo osobnego przetwornika odpowiedzialnego głownie za to pasmo a zarazem przetwornika innego producenta, Sapphiry wydają się zachowywać na średnicy podobny styl co Pearle. Grają otwarcie, bardzo detalicznie, zespolenie zarówno z górą jak i basem jest świetne, zero przejść pomiędzy poszczególnymi pasmami. Najwyraźniej konstruktorzy przywiązują do tego dużą wagę ,dlatego bardzo przyjemnie słucha się wokalu. Nie jest on tak wypchnięty przed linię kolumn jak w tańszym modelu co nie jest oczywiście wadą, natomiast przy bardzo cichym słuchaniu gra pełniej, swobodniej,daje więcej detali mimo bardzo twardego zawieszenia głośnika średnio-tonowego. Sapphiry grają pełnym pasmem, bas zasługuje na szczególną pochwałę. Jest pełny, schodzi nisko , traci niewiele na szybkości względem Pearli, natomiast dzięki niskiemu zejściu tworzy świetną głębie. Bardzo dobrze to słychać np w utworze Harbie Hancock - Don't Give Up. Kolejna bardzo istotna cecha to zróżnicowanie basu, oraz jego rozciągniecie. Nie znudzi nam się ponieważ nie powtarza wąskiego zakresu jednej tonacji w każdym utworze. Kiedy puściłem Annie Lennox - Pavement Cracks , refren z basem, od razu banan na twarzy. Nisko schodzący dobrze kontrolowany i mięciutki bas, a w utworze Michaela Jacksona Wanna Be Startin Somethin gra szybko, twardo, estradowo , a na nie jednych kolumnach ten utwór był zdecydowanie przepompowany i zagrany zbyt miękko bez rozmachu. Producent podaje że Sapphiry zagrają w stosunkowo niewielkich pomieszczaniach. Ciężko stwierdzić co ma na myśli pisząc niewielkie pomieszczenie, ale coś w tym jest bo u mnie grają w 16 metrach i można by się z tym zgodzić pod warunkiem że mamy przynajmniej średnio wytłumiony pokój oraz wydajny prądowo wzmacniacz. Mimo dużego 22cm przetwornika basu na szczęście nie jest zbyt wiele, nie widzi mi się zatykanie otworów bass reflex. Dmucha z niego dopiero po solidnym odkręceniu gałki. Nie mogę się doczekać kiedy przeniosę sprzęt do 26 metrowego salonu. Podsumowując, producent jak widać trochę przyoszczędził na wykończeniu i nie mamy forniru, ale w dźwięku nie słychać żadnych kompromisów. Uważam że to kolejna bardzo udana kolumna z Polski i szczerze zachęcam do odsłuchu. Polecam! , aha i jeszcze jedno, osoby które słuchały ich na ostatnim Audio Show i biorą je pod uwagę przy wyborze kolumn, powinny je jeszcze raz przesłuchać bo z tego co się orientowałem to zaszło parę zmian a najbardziej istotna to lepsza wysokotonówka.
jeszcze

25.9.2015

Na kolumny firmy Pylon Audio Sapphire 31 Stereo Life Edition przesiadłem się z osłuchanych już,ale dobrych Eltaxów Liberty 5+(model wyprodukowany i zaprojektowany jeszcze w całości w Danii).Nie będę opisywał różnic brzmieniowych bo to tak jakby postawić Goliata obok Davida i to nie tylko w kategoriach gabarytów, ale dźwiękowych również i wcale nie chodzi o to że większe gra lepiej po prostu implementacja i zestawienie przetworników a także elementy zwrotnicy i jej podział robią swoje.Słyszałem małe monitory które tak wypełniały pomieszczenie dźwiękiem ,że kolumny 10 razy większe dostałyby wstydliwych rumieńców.Wśród całej masy przeróżnej maści zespołów głośnikowych dostępnych na rynku o "szacownych" i uznawanych markach trzeba zdać sobie sprawę z jednej ważnej rzeczy,a mianowicie: producenci tychże kolumn drenują nam kieszenie wysokimi cenami tylko dlatego że zobowiązuje ich do tego nazwa nic więcej (nie neguję ich walorów dźwiękowych), po drugie produkty te wychodzą z linii produkcyjnych które są rozsiane po całym świecie (doskonale rozumiem cięcie kosztów,ale w granicach zdrowego rozsądku). Różnica i to kolosalna na korzyść polskich kolumn Pylon Audio polega chociażby na tym ,że w jednym miejscu skupia się między innymi:zaplecze projektowe, produkcję obudów i opakowań, zaplecze testowe,co daje kolosalne korzyści chociażby przez wzgląd na późniejsze ewentualne reklamacje lub na sam upgrade zespołów głośnikowych.Dla mnie w przetwarzaniu muzyki za pośrednictwem sprzętu elektroakustycznego liczy się przede wszystkim detaliczność,rozdzielczość,mikro-dynamika, oddech, przestrzeń. Proszę posłuchać na tych kolumnach (Pylon Audio Sapphire 31 Stereo Life Edition) dobrej realizacji płyt winylowych a zrozumiecie Państwo o czym piszę ( niektóre realizacje płyt cd brzmią dość technicznie i sucho).Naturalnie zdaję sobie sprawę i wiem że są produkty które oferują lepsze walory dźwiękowe,ale to już nie mój pułap cenowy. Osobiście uważam,że satysfakcji nie można przeliczyć na pieniądze niezależnie od wydanej kwoty. Te kolumny wyglądają i brzmią jak produkt kilkukrotnie droższy i co najważniejsze są rodzimej produkcji, chociaż zastosowano tu głośniki niemieckiego Visatona i norweskiego Seasa. Oczywiście charakter ich brzmienia będzie w dużej mierze zależny od zastosowanej elektroniki i pomieszczenia w którym będą odtwarzać muzykę. Uważam,że warte są wydania każdej złotówki z tych 3990 zł, z całego serca i "pary uszu" POLECAM!.
jeszcze

5.8.2012

Kupiłem Sapphiry 2 miesiące temu, choć początkowo planowałem kupno innego sprzętu ze wskazaniem na producenta zagranicznego. Kolumny grają rewelacyjnie. Nie zaliczam się wprawdzie do audiofilów, nie posiadam też audiofilskiego sprzętu. Nie mniej mój Denon AVR 1909 i odtwarzacz dvd Denona w połączeniu z Sapphirami, jak na mój gust, radzą sobie wyśmienicie. Mogłem się o tym przekonać słuchając m. in. utworów Jean Michel Jarre, Metallica, Klausa Schulze, Georga Michela, muzyki jazzowej i klasycznej. Kolumny przede wszystkim grają dynamicznie i jednocześnie detalicznie, basy schodzą bardzo nisko, świetne są soprany, średnica również. Można sobie wyobrazić jak brzmiałyby w połączeniu z wyższej klasy sprzętem.Należy zaznaczyć, że jak na ten przedział cenowy kolumny sprawiają wrażenie solidnych, są wykonane precyzyjnie i estetycznie. Moją opinię wyrażam porównując Sapphiry z posiadanymi dotychczas kolumnami Paradigm Monitor 3 i słuchanymi u znajomego Tonsilami Fiesta. Myślę, że zakup był ze wszechmiar udany i trafny, choć zrobiony "w ciemno" bez uprzedniego odsłuchu.
jeszcze

5.5.2015

Kolumny mam od ponad miesiąca, wykończenie biały HG. Kolumny prezentują się rewelacyjnie, są świetnie wykonane, naprawdę trudno się do czegokolwiek przyczepić. Mają nowoczesny design, świetnie komponują się w dużym, jasnym pomieszczeniu. Przy tym - co dla mnie jest szczególnie istotne - jest to polski produkt. Współpracują z Yamahą AS-701. Postawione na kolcach i granitowych podstawach w pomieszczeniu o powierzchni 20 m.kw. tworzą świetną scenę muzyczną, dają czysty dźwięk, z wyrazistymi wysokimi tonami, głębokim środkiem oraz soczystym nie natarczywym basem. Oczywiście odbiór dźwięku jest kwestią czysto subiektywną, ale po ponad miesiącu wygrzewania, odsłuchiwania różnych nagrań,niekiedy odkrywaniu starych nagrań na nowo jestem bardzo zadowolony z zakupu. Kolumny w wykończeniu HG zamówiłem bezpośrednio w firmie Pylon Audio, przyjechały kurierem, dobrze zapakowane - kontakt z firmą jest bardzo dobry. Jeżeli szukasz ponadprzeciętego brzmienia i świetnego designu w przyzwoitej cenie, a przy tym lubisz wspierać polskie firmy, jest to produkt godny polecenia.
jeszcze

20.5.2015

Żeby się nie rozpisywać - kolumny robią świetne wrażenie są solidne, świetnie wykonane głośniki, dające mocny, czysty, wyrazisty, spójny i przyjemny dla ucha dźwięk .Na razie nie znęcam się nad nimi za bardzo (nie chce ich katować, gdyż niedawno je zakupiłem). Stosunek ceny do jakości jest na bardzo korzystnym poziomie . Ustawione są w pokoju 26m^2 i podłączone do amplitunera sieciowego stereo "Yamaha R-N500 "(razem z głośnikami tworzą coś świetnego) ,są one podłączone do amplitunera kablami firmy "Ultralink" - 2x2.5 , a do innych urządzeń kablami optycznymi firmy "Prolink". Posiadam model "Pylon Audio Sapphire 25" i z czystym sumieniem POLECAM :) PS.przed zakupem przetestowałem mnóstwo innych głośników w podobnej cenie i te nie mają sobie równych ;)
jeszcze

11.8.2016

Zestaw spełnia w 100% procentach moje oczekiwania. Nie opiszę jak na wielu forach wypowaidają się specjaliści i "specjaliści" o różnych pasmach, tłach, górnych,dolnych i środkowych coś tam. Po prostu wybrałem sie do salonu i odsłuchałem kilka zestawów w różnych konfiguracjach i wybór padł właśnie na ten zestaw kolumn.I po kolei:- towar porządnie zapakowany i zabezpieczony- ciekawy design- wydają się być - i myślę, że są - wyprodukowane z wysokiej jakości materiałów- grają z amplitunerem Onkyo TX8150 + Onkyo C 7030 + PS4 + dekoder satelitarny, kable dobrane przez panów w salonie- salon o powierzchni ok 48m2, kubatura ok 120m3- rozstawione ok 3-3,5m od siebie,najlepszy odsłuch w odległości ok 5mKrótko: z zakupu jestem bardzo zadowolony
jeszcze

4.8.2015

Długo szukałem odpowiednich dla siebie kolumn. Może nie jestem audiofilem lecz lubie posłuchać dobrej muzyki na dobrym sprzęcie. Kolumny mnie nie zawiodły. Poznałem nowe brzmienie starych utworów muzycznych, które teraz wydają się być o wiele lepiej dopracowane. Oglądanie telewizji poprzez zestaw kolumn Pylon Sapphire 30 również poprawiło moje odczucia i sprawia większą przyjemność. Zakupione kolumny z serii StereoLifeEdition charakteryzują się białym lakierem, który nałożony jest w sposób wręcz idealny a sam zestaw kolumn prezentuje się rewelacyjnie. Wszystkim, którzy wahają się jaki zestaw kolumn podłogowych wybrać serdecznie polecam produkty marki Pylon Audio. Pamiętajmy też aby wspierać naszą,rodzimą produkcję !
jeszcze

25.11.2016

Zestaw Pylon Audio Sapphire 31 spełnia moje wszystkie wymagania –jestem pod ogromnym wrażeniem jakości dźwięku oraz dokładnego wykonania kolumn.Niesamowita dynamika oraz spójne brzmienie.Po kilku odsłuchach w salonie w Rzeszowie wybrałem właśnie te Wasze modele i nie zawiodłem się .Szczerze mówiąc miałem większą kwotę do wydania na inną markę ale ogromnie się cieszę iż trafiłem na profesjonalistów , którzy szczerze doradzili mi i pokazali na testach co potrafią kolumny Waszej produkcji.Nie spodziewałem się takiej jakości za taką cenę .Zaraziłem wszystkich znajomych melomanów i audiofili Waszymi produktami i każdy stwierdza jedno ….’’ Nareszcie Polskie Super Produkty Hi End ‘’Tak trzymać Panowie..
jeszcze

20.3.2017

Zakupione przeze mnie kolumny PYLON SAPPHIRE 31 podłączyłem do zestawu Exposure 1010. Posiadam je od 5 tygodni. Już od początku grały bardzo dobrze, ale po wygrzaniu pokazały dużo więcej, szczególnie jeśli chodzi o bas, którego z początku było trochę mało. Za to teraz zestaw brzmi znakomicie. Wysokie i średnie tony są wyraziste i detaliczne a bas brzmi dostojnie i zdecydowanie. Wreszcie mogę posłuchać ulubionej muzyki w wysokiej jakości dźwięku. Zarówno rock, metal czy elektronika brzmią satysfakcjonująco. Sapphiry szczególnie mnie urzekły w utworze Aerosmith -,, Come Together ". A muzyki elektronicznej mogę słuchać teraz bez końca.

4.6.2015

Zakupione kolumny spełniają moje oczekiwania co do brzmienia jak i wyglądu. Napiszę, że jestem dumny z polskiej firmy, która dostarcza na rynek produkt o bardzo dobrej jakości w porównaniu do ceny. Jest ona jak dla mnie bardzo przystępna.Pokój jest wypełniony muzyką po brzegi podczas słuchania. Dźwięki niskie są bardzo głębokie nie zniekształcone. Posiadam wzmacniacz firmy AKAI z lat 90. Kolumny zapewniają mi tzw. " miękkie brzmienie". Wysokie tony wysublimowane, nie natarczywe. Podczas słuchania muzyki klasyczne np. Bolero Ravela, aż ciary przechodzą po plecach -:)))).Gratuluje firmie znakomitego produktu.

7.12.2018

Słuchałem z yamahą 803. Brzmienie naprawdę warte grzechu za te pieniądze. Klarowny, czysty dźwięk, z dobrym basem i miękko płynącymi wysokimi tonami, średnica bardzo niemęcząca. Słuchanie daje poczucie komfortu i nie chce się przerywać tej przyjemności. Jedyną wadą (?) jest ich wymiar: są duże, nie pasują do każdego salonu, zresztą pewnie z myślą o większych przestrzeniach były koncypowane. A mniejsze już TAK nie grają. Ostatecznie kupiłem nieco mniejsze, tez dobrze grające Dali, ale te Sapphiry zrobiły bardzo pozytywne wrażenie, oj tak. A przesłuchiwałem przez 3 godziny wiele różnych konstrukcji

25.7.2016

Oczywiście zaczynając od zakupu zestawu kolumn w sklepie Albatros w Gdyni gdzie spotkałem się z fachowym doradzeniem miłą atmosferą i cierpliwością , a także czytając pochlebne recenzje ,przekonałem się do tego zestawu kolumn: Pearl 25. W swoim pokoju który ma 22 m2 po zainstalowani i odsłuchaniu pierwszych dźwięków wiedziałem na pewno że dobrze zrobiłem i zakupiłem ten zestaw.Kolumny swoim czystym spokojnym miłym dla ucha dźwiękiem spełniły moje oczekiwania .Kolumny Pearl 25 chętnie polecę tym wszystkim którzy cenią sobie solidność bez kompromisów za tą cenę .

16.4.2017

kozakkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk.

27.6.2012

Super kolumny do stereo i kina domowego,dzwięk z tych kolumn jest po prostu rewelacyjny,bas jest wszędzie niski i mocny(subwoofer zbędny),średnie i wysokie to bajka.Przed zakupem odsłuchiwałem droższe zestawy i wypadały przy nich blado,jest to naprawdę b.dobry sprzęt polskiej produkcji.Pylony prezentują się bardzo okazale każdy jest pod wrażeniem jak zobaczy je w moim salonie(30 m2 wypełniony po brzegi pięknym dzwiękiem),a jak grają to już nie wspomnę.Polecam w ciemno wszystkim zestaw sapphire naprawdę będziecie zadowoleni

10.1.2016

Dwa miesiące spędziłem na poszukiwaniach odpowiedniego i optymalnego dla mnie zestawu stereo. Jeżeli chodzi o kolumny moim faworytem był Dali Sensor 5. W trakcie wizyty w salonie odsłuchowym sprzedawca podłączył Dali i Sapphire 25. Z tej pary wybrałem Sapphire 25. Jednak następnie do zestawu podpięte zostały Sapphire 31. Urzekły mnie czytelnym i przejrzystym basem. Kupiłem kolumny Pylon Audio Sapphire 31. Jestem bardzo zadowolony. Przyjemność słuchania muzyki jest bardzo duża.

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności