logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Angel 5500. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Angel 5500.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Angel 5500 liczba opinii klientów wynosi 15, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 1, a średnia ocena to 4.6.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 15, a średni wynik to 4.6. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

31.8.2014

Swoją Angel 7500 kupiłem w niestety Polsce – stety po małych targach ze sporym upustem.Brat kupił sobie z Hongkongu model 8500 za 2000 zł (po przeliczeniu ). Kupił w tamtejszym sklepie, który też płaci podatki, cła, koszty transportu od zagranicznego producenta, oraz dolicza swój zysk. Nie rozumiem więc dlaczego Angel w Polsce tyle kosztują? Samolotem w biznes klasą przylatują do Polski czy jak? Aż taki cud techniki to jednak jeszcze nie jest. Jest to poprawnie skonstruowana metalowa wyciskarka z kilkoma niedoróbkami. Nie jest to już plastikowa jednorazówka. Myślę, jednak że jej cena jest znacznie przeszacowana…Zalety:Wyciskarka ta jest w miarę przemyślaną konstrukcją, fajna,łatwą w myciu i użyciu; jest też wydajna do twardych warzyw i owoców oraz liści i traw… Ale UWAGA - nie jest aż tak niezniszczalna na jaką wygląda ! Można szybko w niej rozerwać sita ryzykując robienie tofu czy masła orzechowego. Oleju z definicji ona nie wyciśnie, ponieważ nie jest do tego. przeznaczona. Nie radzi sobie z owocami miękkimi – np. z dojrzałymi jabłkami. Zamiast robić z nich sok zatyka się musem i „żuje” go w nieskończoność (co prawda można temu zaradzić dorzucając twarde owoce lub warzywa - ale przecież nie oto chodzi by ratować błędy projektowe konstruktora, który zęby miażdżące oparł zębatce prostej zamiast kątowej. Zasada działania: dwa ślimaki ściskające do sita odciskające na sicie „towar” pracują na dwu (niepodzielonych między ślimakiem a zębatką) wałkach sprzężonych przekładnią zębatą pełniąca równocześnie rolę rozcieracza; przy czym wałki te zasilane są z jednego punktu a siły transmituje się przez zębatą przekładnię prostą (rozcieracz). Lepsza byłaby przekładnia i rozcieracz o przebiegu skośnym względem osi (spiralnym jak i walec) co umożliwiało by wstępne sprężanie i transport ku osobno acz współzależnie pracującym ślimakom. Jeżeli już ktoś chce w szale konsumpcjonizmu kupować Angel to na podstawie własnych doświadczeń polecam model 5500. Sam mam model 7500 i uważam, że antyblokada przeciw zatkaniu zatakaniu się wyciskarki towarem ( w sumie tak naprawdę przeciw przeciążeniu silnika ew uszkodzeniu sit – to zbędny bajer. Zbędny ponieważ oparty na mechanizmie przeciążenia silnika. Zanim przeciążenie i elektronika zadziała a maszyna stanie i następnie samodzielnie cofnie by znowu ruszyć … sita polecą już „kosmos”… Mówiąc po polsku – zostaną najprawdopodobniej rozerwane. Nie raz zatkałem maszynę (stanęła) więc wiem, że o krotności szybciej (nawet w szoku) można ją samemu wyłączyć na chwilę aż ten mechanizm wreszcie łaskawie zadziała. Jeśli jednak ktoś ma w domu dzieci lub osoby niedołężne to jest i tym zabezpieczeniu sens. Jednak dla ludzi z przeciętnym czasem logicznych reakcji – jest to zbędny wydatek. Gdybym dzisiaj miał kupować kupiłbym Angel 5500, która ma najmniej bajerów. Przekłada się to na najniższą cenę z serii wyciskarek, w których to co najważniejsze - czyli sita… - są identyczne. Jeśli chce się używać tej wyciskarki intensywniej w kuchni to lepiej zakupić jeszcze sita dodatkowe z większymi oczkami, które w toku wyciskania dają więcej musu od sit o mniejszych otworach (co chyba logiczne). Dla przykładu sit małych używam do soku by był klarowny. Jeśli chcę soku z musem (błonnik) zakładam sita o większym oczku. Tych o większym oczku używam również do zagospodarowywania odpadów z sokowirówki np. po jabłkach czy pomidorach, które przetwarzam w dużej ilości. Najpierw robię sok w sokowirówce, a z odpadów sokowirówki na grubym sicie otrzymuję pierwszorzędny mus; tak samo przy przeróbce pomidorów - najpierw przelatują w tempie orient-expresu przez sokowirówkę do owoców (o dużym otworze bym nie musiał ich kroić, którą kupiłem za 140 zł i od lat, rok w rok torturuje bez litości) a odpady zamiast do śmietnika przechodzą przez wyciskarkę o większym oczku. Przy jabłkach z wyprasek po wyciskarce nastawiam jeszcze część wytłoczyn na ocet jabłkowy – no ale cóż Poznaniak jestem.Wyciskarka fajna acz nie bez wad ( np. brak wyważenia – kupicie zrozumiecie i wspomnijcie tę uwagę przy ciśnięciu marchwi). Jeśli rozsądnie kupować to model 5500 – acz i 8500 też z pewnością nie zawiedzie (ma jakoby hartowane wałki – tylko nie wiem po co? No i znowu dygresja ( wybaczcie sprzedawcy ale od tego są uwagi właśnie). Moja 7500 nie ma wałków hartowanych i nie robi ni jej ( ni mi) to różnicy - a to skutkiem tego, że jeśli już coś się wytrze ( czyli otwór wyznaczający siłę zgniotu wytłoczyn się powiększy to tysiąc raz prędzej powiększy się otwór ów na cienkościennej blaszce sita niż na masywnych wałkach. Wałki i sita można dokupić. Ceny adekwatne = równie kosmiczne…„Suma sumarum”: relacja cena jakość zdecydowanie zaniżają popularność tej niezłej wyciskarki. Opłacalność zakupu na rynku polskim jest naprawdę dyskusyjna.ps. Wszystkim zainteresowanym odradzam kierowanie się uwagami z serii „super” – wypowiedzi te są niemiarodajne … i niekoniecznie „super”… Sugerują co najwyżej, że autorzy ich mało mają do powiedzenia w temacie o którym wyrazili opinię. No bo co ? Że super ,że nie kupili, czy może , ze super, że znaleźli jelenia, któremu odetną poroże ? Ponieważ wyciskarkę mam to niniejszym starałem się przekazać swoje szczere acz subiektywne obserwacje.
jeszcze

13.10.2020

Po 6 latach używania wyciskarki GreenStar zdecydowałam się na zakup wyciskarki Angel 5500. Mam ją od dwóch dni, użyłam raz, zatem nie mogę wystawić pełnej opinii. Jedno jest pewne, wyciskarka Angel jest zdecydowanie wydajniejsza, daje ok 30-40% soku więcej z tej samej ilości warzyw. Sok jest bardziej klarowny. Jest również łatwiejsza w montażu i demontażu. Na minus kwestia ergonomii Angel'a. Na pewno brakuje rączki do przenoszenia. Wyciskarka jest dość ciężka, cięższa niż GreenStar, która takową rączkę posiadała. Wyważenie Angela też jest dyskusyjne. Podczas wyciskania, przy nawet lekkim popychaniu warzyw za pomocą popychacza wyciskarka przechyla się, przesuwając naczynia do soku i wytłoczków.W efekcie wytłoczki dostają się do naczynia z sokiem. Trzeba drugą ręką wyciskarkę podtrzymywać od spodu. Nie jest to wygodne. Przydałaby się też szeroka nasadka na otwór wlotowy, taka jaka jest w większości wyciskarek poziomych. Nic nie mogę napisać na temat trwałości, za krótko jej używam.
jeszcze

24.11.2017

uważam, że minusy urządzenia podawane w opisie produktu są mocno przesadzone. Dla mnie minusów użytkowania brak. Same plusy.

13.3.2017

cicha, z marchewek i jabłek rzeczywiście zostają suche wiórki. Wygląda solidnie. Co do trwałości to zobaczymy po latach :)

7.2.2017

Wyciskarka jak najbardziej godna polecenia, Cena moze trochę przerażać ale myśle że poszłuży przez dlugie lata.

14.1.2021

petarda, w porównaniu do starej wyciskarki jednoślimakowej zwróci się na samym selerze naciowym po 2 latach

14.4.2015

5500 kupiłam w lutym 2015r. za 2900 zł w Anglii ( cena po przeliczeniu) Coś nie pasuje z ceną tu oferowaną.

27.1.2017

To jedna z najlepszych wyciskarek na rynku. w pulpie nie ma grama saku. Super.

24.11.2016

Super produkt, jednak cena bardzo wysoka no ale jakosc idzie w parze z cena

2.11.2021

Bardzo dobra jakość materiałów i wysoka wydajność wyciskania.

7.8.2013

SUPERRR moje marzenie jest OK

7.8.2013

Wszystko superrrrrrrrrrr

28.5.2018

Rewelacyjna

25.12.2020

Polecam

22.3.2014

5,0/5

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności