logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Audio-Technica ATH-M40X Czarny. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Audio-Technica ATH-M40X Czarny.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Audio-Technica ATH-M40X Czarny liczba opinii klientów wynosi 322, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 4, a średnia ocena to 4.8.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Allegro liczba opinii klientów wynosi 146, a średni wynik to 4.8. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 95, a średni wynik to 4.7. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Morele liczba opinii klientów wynosi 59, a średni wynik to 4.8. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie X-kom liczba opinii klientów wynosi 22, a średni wynik to 4.9. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

7.1.2020

Szczerze mówiąc na początku chciałem wylać na te słuchawki wiadro pomyj ze względu na ich niską głośność. Po przeczytaniu kilku informacji w internecie zdecydowałem się na zakup dac. Używając dac i mając ustawioną głośność na ok. 10%-15% i tak jest o wiele głośniej niż mając głośność na 100% bez dac.Moim zdaniem nie ma sensu podłączać słuchawek do telefonu, czy też do komputera ze "zwykłą" płytą główną. Grają wtedy naprawdę cicho.Co do jakości dźwięku, nie ma efektu "wow",nawet używając dac (ja mam dragon fly black, być może przy jakimś lepszym sprzęcie będzie lepiej).Porównując je do słuchawek gaming'owych za 200zł i słuchawek bluetooth za 170zł może i faktycznie dźwięk jest nieco czystszy,a bas bardziej wyrazisty, ale nie jest to jakaś kosmiczna różnica. Jeśli ktoś szuka wrażeń audiofilskich, to chyba lepiej szukać czegoś na wyższych półkach. Oczywiście ważne jest też źródło dźwięku, dlatego moim zdaniem najlepiej słuchać utworów w formacie flac, a 320 kbps to już w ogóle absolutne minimum.Pałąk nie uciska mocno głowy, dla mnie pod tym względem jest wygodnie.Z kolei same muszle już dosyć mocno dociskają do uszu - z jednej strony jest to plusem, ponieważ izolacja jest naprawdę niezła. Z drugiej strony jest lekki ucisk, a zdejmując słuchawki wciąż czuje się je na uszach. Bez przesady, że jest to jakiś ból nie do zniesienia, ale na pewno nie można uznać tych słuchawek za jakieś super mega wygodne.Z pewnością atutem jest kompaktowość tych słuchawek. Mimo, że są wokółuszne to ogólne gabaryty nie przerażają. Do tego można odłączyć od nich kabel, złożyć i schować np. w plecaku czy torbie na czas podróży w dołączonym eleganckim etui. Dołączone są dwa kable - jeden standardowy prosty o długości 3m. Drugi kabel a'la do słuchawki telefonicznej który rozciąga się od 1.2m do chyba 2.5m - dla mnie taki gruby kabel majtający się podczas spaceru, biegania czy podróży jest totalnie niewygodny i wyglądający komicznie.Wolałbym kabel prosty 1.2m, skoro w zestawie i tak jest drugi o długości 3m.Słuchawki bardzo podobają mi się wizualnie, aczkolwiek wygląd jest mało istotny i trudno uznać to za jakąś kluczową zaletę.Podsumowując - słuchawki są naprawdę w porządku i jestem z nich nawet zadowolony. Być może w tej cenie da się kupić coś lepszego (nie mam zielonego pojęcia), ale jeśli mamy ograniczony budżet i żadnego lepszego pomysłu w podobnej cenie to śmiało można je brać. Trzeba też wziąć pod uwagę, że jeżeli podepnie się je pod pc/laptopa, będą grały cicho (być może przy jakiejś lepszej płycie głównej będzie ok, ale tutaj trzeba już pytać znawców).Kupując je myślałem, że czystość i jakość dźwięku będzie lepsza względem tańszych modeli które użytkuję obecnie i użytkowałem w przeszłości. Widocznie na sprzęt, który wywoła zachwyt trzeba wydać trochę więcej.
jeszcze

7.2.2018

Słuchawki mają naprawdę dobrą jakość dźwięku. Są dość zrównoważone, nie walą po uszach basem jak wiele gamingowych modeli (co nie zmienia faktu, że wciąż jest to lekka V-ka). Grają czysto, a kiedy je wygrzałem i założyłem, miałem wrażenie, że po raz pierwszy w życiu słyszę stereo. Średnica jest równa, dość detaliczna, a góra nie za wysoka - nie kłuje w uszy sybilantami. Mając porównanie z Steelseries Siberia 200 oraz Superlux HD681 mogę powiedzieć, że te dwie pary można już wyrzucić na śmietnik, bo się nie będzie chciało z nich słuchać muzyki. Ale... Nie jestem w stanie nosić tych słuchawek. Ucisk na boki głowy jest raczej niewielki (ale nie mam zbyt szerokiej głowy),pomimo dość twardych padów (można dać mięciutkie od Brainwavz HM5 zawsze), ale za to ucisk pałąka na czubek głowy nie do wytrzymania już po kilku minutach. Nawet po zdjęciu słuchawek mam wrażenie, że wciąż cisną mnie w głowę. Najwyraźniej moja głowa jest za długa lub zbyt wrażliwa. Bo większość osób wypowiada się, że są wygodne. Ucisk na boki dałoby się raczej załatwić nausznicami super soft oraz gięciem pałąka, ale nie ten od góry. Kilka podobnych do mojej opinii da się znaleźć w internecie, ale tylko kilka, więc jest wielka szansa, że komu innemu podpasują - a wtedy polecam z czystym sumieniem. Zwłaszcza jeśli nie zależy nam na łomotaniu samym basem, a bardziej zrównoważonym brzmieniu - w rocku czy metalu, gdzie potrzebny jest środek by usłyszeć wokal i gitary, a nadmierny bas zagłusza detale. A jednak musiałem się z nimi rozstać. Kupiłem ISK HD9999. Te mają wyginany pałąk - superwygodne. Ale mocno łomoczą basem, a środka brakuje już bardzo mocno. Gitary i wokale są ciemne i wycofane. Spędziłem trochę przy equalizerze i po podniesieniu średnicy i obniżeniu niskich tonów ich brzmienie również staje się bardzo dobre. Trzeba jednak mieć na uwadze, że odsłuc***ąc ze źródła bez dobrego equalizera będzie słabo, przynajmniej w muzyce rockowej i metalowej. Początkowo i ISK chciałem zwrócić, ostatecznie jednak, kiedy się trochę posiedzi nad suwakami, można otrzymać dźwięk naprawdę więcej niż zadowalający. Gorzej już w telefonie, gdzie korektor graficzny jest mocno ograniczony, a dźwięk mało podatny na regulację. Wygoda powala. Ale w kwestii dźwięku zdecydowanie polecę Audio-Technikę. Nie umiem im wystawić negatywnej oceny. Ogromnie żałuję, że musiałem zwrócić.
jeszcze

18.8.2015

Wybrałem te słuchawki po kilku miesiącach przeglądania i szukania najlepszej pary w tej kategorii cenowej. Wszyscy zachwycali się ich płaskim brzmieniem i dźwiękiem porównywalnym z o wiele droższymi M50x, więc postanowiłem dać im szansę i nie żałuję ani złotówki. Wcześniej używałem Sennheiserów HD201, miałem też na uszach parę droższych słuchawek, m.in. HD555. W porównaniu z 201 bas jest o wiele bardziej zauważalny i miły dla ucha, za to wysokie tony nie są tak podbite, dzięki czemu ogólna głośność utworu jest bardziej zbalansowana. Instrumenty takie jak perkusja (zwłaszcza talerze, których wcześniej prawie nie słyszałem), ale także gitara akustyczna brzmią o niebo lepiej.Niskie wokale też dużo zyskują w porównaniu. W porównaniu do 555 nie ma aż takiej rewolucji, bo to również świetna para słuchawek. Tu wychodzi głównie zamkniętość M40x, które nie mają tak szerokiej sceny i świetnej separacji, ale nadrabiają to izolacją dźwięku od otoczenia i ceną. Nie mam też wrażenia że marnuję te słuchawki wpinając je do telefonu czy zintegrowanej karty, jak było w przypadku droższych Sennheiserów. W zestawie ze słuchawkami dostajemy dwa 3-metrowe kable, prosty i spiralny. Brakuje niestety dołączanego do M50x krótkiego kabla, jednak spiralny w zupełności daje radę podczas używania słuchawek na mieście. Kolejną wadą są pady wykonane ze sztucznej skóry - w przeciwieństwie do welurowych mocno pocą się w nich uszy, zwłaszcza latem. W USA da się kupić do nich welurowe pady, nie wiem jak w Polsce, z tym że trzeba się liczyć ze słabszą izolacją dźwięku w stosunku do oryginalnych. Komfort jest bardzo dobry od razu po wyjęciu z pudełka, jednak warto poświęcić chwilę na rozciągnięcie słuchawek zgodnie z poradnikami w internecie. Ścisk tych słuchawek jest jak imadło i spokojnie można dodać parę godzin do czasu komfortowego używania rozciągając je. Parę razy miałem je na uszach przez 12 godzin i poza lekkim poceniem się uszu nie odczuwałem żadnego dyskomfortu, choć parę razy zdarzyło się że po kilku godzinach zaczynały boleć mnie okolice kości policzkowych. Mimo wszystko za taką, a nawet trochę większą cenę nie znajdzie się lepszych słuchawek nadających się do każdego gatunku muzyki czy monitorowania.
jeszcze

14.2.2020

Słuchawki, które powiedzą prawdę o twoim... sprzęcie. Z tego właśnie powodu, są czasem krytykowane przez ludzi, którzy kupili je do grania w gry lub słuchania muzyki z taniej empetrójki czy telefonu. To nie są słuchawki do zabawy tylko do pracy a dokładnie, pełnią funkcję monitora sygnału audio i na tym polu, sprawdzają się rewelacyjnie. Nie znaczy to, że nie nadają się do muzyki ale trzeba je podłączyć do dobrego zestawu audio i dobrze ustawić parametry dźwięku a wówczas, słuchawki pokazują, co potrafią - a potrafią wiele. Dźwięk bardzo precyzyjny, pozwalający usłyszeć najmniejsze szczegóły i wyłapać ewentualne błędy przy postprodukcji. Żadnych zniekształceń czy zaników poszczególnych dźwięków,przetworniki radzą sobie doskonale i można odnieść wrażenie, że ma się na głowie o wiele droższe słuchawki. Uważam, że za tą kwotę, nie kupisz lepszych monitorów a jak masz dobrej klasy sprzęt audio, to do muzyki i relaksu, też trudno będzie znaleźć lepsze w tej cenie. Nie są za ciężkie i do tego, bardzo wygodne, świetnie sprawdzają się w plenerze, czy to przy kamerze, czy z rejestratorem. Nie znalazłem wad ale gusta są różne i co dla jednego będzie zaletą, dla innego stanowi wadę i tutaj na przykład, nie bardzo podoba mi się, że można je składać, obracać i wyginać w wielu płaszczyznach. Czasem potrafią się złożyć podczas zakładania na głowę :) Nie jest to jednak wielki mankament, po prostu, mi nie przypadło do gustu bo zawsze wolałem słuchawki sztywne, toporne i bez możliwości składania. W żaden jednak sposób nie wpływa to na moją ocenę. Słuchawki ATH-M40x są po prostu rewelacyjne.
jeszcze

12.9.2018

Jeżeli tu jesteś, to wiesz czego chcesz :)Zdecydowanie wart uwagi profesjonalny sprzęt. Bardzo solidne i wygodne (zawsze się znajdą ludzie z innym kształtem głowy i im nie będzie wygodnie...) słuchawki w dobrej cenie. Dźwięk jest czysty w całym zakresie. Basy nie są podkręcane, nie biją po uszach (jak np. skullcandy), ale są zdecydowanie slyszalne. Jeżeli ktoś lubi, może sobie podbić w menadżerze dźwięku (u mnie: Realtek HD audio), jednak może to pogorszyć jakość odsłuchu. Dźwięki nie mieszają się, tak jak w przypadku tanich słuchawek i możliwe jest usłyszenie poszczególnych instrumentów. Izolują dobrze od otoczenia, całkiem skutecznie, w warunkach internatu, aby nie słyszeć współlokatorów :)Jedynym minusem mogą być kable, są odpinane, jeden jest prosty i ma 3m, drugi spiralny 1,2 - 3m. O ile prosty można podpiąć z tyłu komputera i zostawić jego większość poza widokiem, to trudno znaleźć sensowne zastosowanie spiralnego (poza studiem), bo do telefonu się nie nadaje, jest zbyt ciężki, żeby gdziekolwiek z nim wyjść... Zdecydowanie wolałbym zamiast niego kabel prosty 1,2m. Niestety Audiotechnica używa własnej końcówki z jackiem 2,5mm i mechanizm blokującym, a takie kable kosztują ok 80zł. Na szczęście tego typu słuchawki nie były robione z myślą o wyjściu w nich gdziekolwiek, więc można to wybaczyć. Transport za to jest łatwy dzięki temu, że się składają i dostajemy w zestawie ładny worek transportowy ze sztucznej skóry. Ogólnie bardzo, bardzo polecam zakup tych słuchawek.
jeszcze

4.9.2017

Co prawda nie użytkuje ich długo lecz chciałem się podzielić pierwszym wrażeniem ,i mogę powiedzieć jedno rewelacja ,polecam każdemu kto się zastanawia nad 40. Dźwięk jest bardzo wyraźny ,naturalny ,wyrównany ,bass jest naprawdę słyszalny ,nie wiem jak to wygląda w 50 lecz mnie absolutnie zadowala ,słuchawki dobrze przylegają ,wygłuszenie "świata zewnętrznego" na dobrym poziomem co na przykład cenie bo nie mieszkam sam a przy ,na tą chwilę amaatorskiej produkcji muzyki hałasy z zewnątrz był uciążliwy ,o samej konstrukcji myślę że też na plus ,funkcjonalność również ,ale nie napiszę o tym wiele gdyż nie posiadam ich długo.Z tego co czytałem są trwałe i nie ma z nimi problemów ,w co wierze ,nie znajduje wad na tą chwilę także jeśli szukasz słuchawek z wyśmienitym wyrównanym ,naturalnym dźwiękiem jednocześnie mając w tyle to co się dzieje wokół polecam do 400 zł nie znajdzie się nic lepszego ,mogę tylko dodać że miałem okazję chwilę mieć ubrane 50 i mogę powiedzieć tyle ,wedle mnie 40 biją na łeb ,ale podkreślę że kupiłem 40 ze względu na aspekty produkcyjne miks itd. Zależało mi na naturalności ,50 mają ponoć podbity bass i wyższe częstotliwości w górnym paśmie lecz kosztem środka co wydaję mi się czyni je bardziej pod słuchanie muzyki a nie jej tworzenie stąd wybór padł na 40 ,podsumowując 5/5 polecam.
jeszcze

14.4.2021

Doskonałe słuchawki do nagrań studyjnych z mikrofonem oraz do edycji nagrań. Wydaje mi się, że wiernie przekazują wszystko, co ludzkie ucho jest w stanie zarejestrować.To są słuchawki o budowie zamkniętej, dzięki temu nie wypuszczają dźwięku na zewnątrz (nic nie wpada z powrotem do mikrofonu) oraz dobrze tłumią hałasy z zewnątrz (przydatne podczas edycji nagrań). Dźwięk jest bardzo czysty i wyraźny w całym zakresie słyszalnych częstotliwości. Używam tych słuchawek również do spotkań zdalnych (w parze z osobnym, zewnętrznym mikrofonem; słuchawki mikrofonu nie mają.) Tutaj parametry słuchawek przekraczają standardy komunikacji biurowej, ale warto skorzystać z ich wygody na uszach i na głowie.Do długiego słuchania audycji lub muzyki dla przyjemności,przesiadam się na słuchawki otwarte, które pozwalają uszom oddychać. Pamiętajmy jednak że dźwięk ze słuchawek otwartych wydostaje się na zewnątrz i może niepotrzebnie przedostawać się do mikrofonu albo przeszkadzać osobie siedzącej blisko.Dużą ergonomiczną zaletą są dwa kable: prosty i "sprężynka", do wyboru w zależności od konfiguracji sprzętów wokół.
jeszcze

23.11.2019

Świetne brzmieniowo słuchawki.Przed zakupem warto jednak zastanowić się czy chcemy mieć płaski, dokładny dźwięk, bo to właśnie oferują te słuchawki (jednocześnie oddając dobrze wszystkie detale i posiadając ładny, przyjemny, stłumiony, ale jednocześnie huczny tam gdzie tego trzeba bas)Wiem, że wiele osób może rozpatrywać te słuchawki czysto w celu słuchania na nich muzyki i nie będzie to zły wybór, ale warto się upewnić,czy brzmienie ,które oferują, na pewno nam się spodoba.Gąbki warto zastąpić innymi, gdyż standardowe szybko męczą uszy a czasami doprowadzają do bólu.Woreczek to bardzo przydatni dodatek dla ludzi przemieszczających się z tymi słuchawkami.Testowane na FiiO K3Różnica była widocznajednakże nie jest to coś co trzeba posiadać przy tej parze słuchawek.
jeszcze

22.10.2018

Za te pieniądze dźwięk bardzo dobry. Producent zmylił nas - nie jest to dźwięk neutralny czyli studyjny, jednak dobrej jakości hi-fi - dobry bas (trochę mniej niż w M50X), średnica dość mocno schowana, lecz wysokie tony czyste, wyraźne i jednocześnie miękkie.( Trochę te podbite soprany, przesiadka na inne moje słuchawki skutkuje tym że słyszę jak przez koc dopóki się nie przestawię). Ogólnie efektowne słuchawki, nie wymagają dobrego źródła lecz dobra karta uporządkuje i doda dynamiki niskim częstotliwościom. Nie są dobre do produkcji muzyki, aczkolwiek do wstępnego mix-u Tak - możemy słuchać głośno i będzie to nieźle brzmiało ale dopiero neutralne słuchawki czy monitory studyjne pokażą nam błędy.Także zależy do czego.... Tak czy inaczej - niech moc będzie z wami.
jeszcze

7.5.2021

Przesiadłem się na te słuchawki z Cloudów, i od razu była zauważalna różnica w komforcie użytkowania. Gąbka z góry, a raczej jej znikoma ilość jest stanowczo zbyt cieńka i z początku przez przynajmniej kilka tygodni bolała mnie głowa. Kolejnym aspektem jest całkiem silny docisk do głowy i twarde(z początku) nausznice, które również po dłuższym użytkowaniu(+/- 8h) skutkowało bólem w okolicach uszów.Na szczęście - można powiedzieć, że słuchawki się "rozchodziły" gdyż po tych kliku tygodniach nie mam, żadnych z tych w/w problemów.Co do dźwięku, z początku nie widziałem dużej różnicy ale w raz z użytkowaniem mogę śmiało powiedzieć,że całkiem wyraźnie zauważam różnice co do Cloudów i M40-stki są po prostu lepsze.
jeszcze

10.7.2019

Jedne z najlepszych - o ile nie najlepsze - w przedziale do 400zl. Zdecydowanie lepsze od M50x! Wyjęte z pudełka wcale nie mają aż tak płaskiej charakterystyki, powodem są małe wymagania Ohm i większość muzy na YT albo w jakości mp3 jest podbita w dolnym zakresie (czytaj. bas rewelacyjny dla chcących tylko rozrywki). Nie wymagają wzmacniacza, tym bardziej podpięte pod lepszego laptopa, karte dźwiękową albo flagowego smartfona. Używam do pracy i jako referencja, pod tym względem troche za mało ucho oddycha, przy intensywnej muzie troche sie ucho zgrzeje;) Po 7h pracy tak samo. Jakość rewelacyjna, idealne do edycji A\V, pasmo nie oddaje ich efektywnych możliwości. Jakość plastików 10\10.

15.8.2018

Zanim kupisz te słuchawki posłuchaj. Nie są to słuchawki neutralne, każdy rodzaj muzyki ma zbyt obszerny choć dobrej jakości bas. Utwory brzmią trochę jak odsłuchania z ruryMiałem.wiele słuchawek i po kilku odsłuchach myślałem że te są najlepsze ale niestety męczą a poza tym wszystko brzmi na nich podobnie, można się do nich przyzwyczaić gdyż grają efektownie. Po zmianie na moje starsze słuchawki mimo.ze odczuwam mniej detali to odsłuchach jest zdecydowanie mniej męczący. Polecam tę słuchawki ale raczej do słabego telefonu niż do studia czy sprzętu hifi. Pod względem wykonania, materiałow komfortu m40x są bez zarzutu mimo tego pozbyłem się ich a moje uszy odczuly ulgę.

8.1.2017

Porównywałem z Takstar HD 6000, 5500, AKG K240 MKII, Audio-Technica ATH-M30x oraz Beyerdynamic DT 770 PRO 250 Ohms i Beyerdynamic DT 770. Te ostatnie z wybranymi Audio-Technica ATH-M40x przegrały przekazem niskich częstotliwości. Szukałem słuchawek, które po podłączeniu do odtwarzacza CD dadzą mi największą przyjemność słuchania i nie spowodują bólu głowy przesadzoną średnicą czy syczącymi sybilantami. Grają bardzo przyjemnie, ciepło, z odpowiednią ilością niskich częstotliwości niezaciemniającą reszty pasma. Mogę przez nie słuchać muzyki godzinami, takich właśnie szukałem, jest prawdziwa frajda, bez wydawania majątku na słuchawki i wzmacniacz słuchawkowy.

14.2.2016

Wybrałem te słuchawki po licznych opiniach zachwalających i dlatego, że sprzedają się jak ciepłe bułeczki no i... zawiodłem się. Bas jest za bardzo podbity jak na słuchawki do monitoringu, zaś kapsuły za małe (a mam przeciętnej wielkości uszy). Wcześniej używałem bezprzewodowych Sony MDR-RF865RK, które muzycznie wprawdzie nie dorastały do ATH-M40X, jednak były dwa razy wygodniejsze ze względu na wielkie kapsuły i nauszniki. Radzę się poważnie zastanowić - komfort noszenia słuchawek Audio-Technica jest zerowy, nauszniki jak dla małych dzieci. Nie kupiłbym ich drugi raz - wybrałbym raczej Reloop SHP-1 ze względu na wyraźnie większe i wygodniejsze nauszniki.

7.6.2018

Nie można dodać więcej gwiazdek ? ;) Na początku jak to ze słuchawkami były spoko, bez szału. Po około 4 dniach (po ok. 2 godziny dziennie słuchania muzyki) w końcu się rozgrzały. Efekt był oszałamiający. Strojone są na płaski odsłuch więc żadna częstotliwość nie przytłacza. Polecam przesiadkę na ten model, można nieźle się zaskoczyć gdy w utworze, który słyszało się setki razy ,nagle pojawiają się dźwięki, które do tej pory słyszalne nie były. Dla posiadaczy kart Focusrite Scarlett Solo pod Win 10 proponuję przetestować alternatywne sterowniki USB, które są dostępne na stronie producenta - te "domyślne" nie oddadzą w pełni *tej* głębi dźwięku.

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności