logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Philips Lumea BRI956/00. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Philips Lumea BRI956/00.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Philips Lumea BRI956/00 liczba opinii klientów wynosi 282, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 2, a średnia ocena to 4.5.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Allegro liczba opinii klientów wynosi 21, a średni wynik to 4.8. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 261, a średni wynik to 4.5. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

13.3.2017

Po prostu wow :-) Po pierwszym zabiegu noga jest gładsza, porównując z jeszcze nie potraktowana laserem.Po kilku dniach wypadło dużo włosów pod pachami.Recenzja ta jest pisana na prośbę producenta urządzenia, produkt ten otrzymałam w celu jego przetestowania.Urządzenie bardzo dobrze się prezentuje, od samego opakowania, po wykończenie urządzenia. Od razu widać, że mamy do czynienia z produktem designerskim.Gdy akumulator się wyczerpuje bardzo krótko miga lampka na czerwono od ładowania, potem urządzenie się wyłącza i trzeba podładować aż z migającej na biało będzie świecić na biało. W trakcie ładowania też można korzystać z depilatora. Jeśli zmieniamy nakładki, to nie musimy wyłączać urządzenia,Philips się samoczynnie wygasza powinien uzbraja, po umieszczeniu inną nakładkę to zaczyna działać.Należy omijać pieprzyki, znamiona tatuaże, lekko zabolało, Przy nich można podskoczyć, bo odczuwalne jest ciepło przez kilka sekund. Mam małe pieprzyki do 2mm średnicy, więc nie było problemu, jedynie miałam oparzenie dwóch ciut większych pieprzyków- wokół pieprzyka było widoczne lekkie zaczerwienienie- 2 mm wokół obwodu, a sam pieprzyk nie był brązowy tylko czarny, nie bolało przy naświetleniu, przy drugim poczułam gorąco w tym miejscu na 2 sekundy, zauważyłam po zabiegu oglądając nogę, zaczerwienienie znikło przez noc, większe pieprzyki powyżej 2-3mm należy zamalować biała kredka żeby światło się odbijało.Odczuwalne jest ciepło podczas przesuwania depilatora po skórze przy przykładaniu mniej.Skóra przed zabiegiem powinna być nawilżana, gdyż na kolanie gdzie mam suchą skórę, doznałam lekkiego podrażnienia. Trochę zaczerwieniony kawałek skóry i wrażliwy na dotyk. Naświetlenie stosujemy na zdepilowaną, suchą skórę, więc nawilżyć można np dzień wcześniej lub godzinę przed i zanim przystąpimy do depilacji dokładnie umyć, wytrzeć skórę. :)Nie przykrywaj oczu, nie zasłaniaj ręką, bo wtedy oczy trochę bolą, tak jakby się w słońce spojrzało, natomiast gdy tylko odwrócisz wzrok to nic się nie dzieje, lepiej patrzeć.Stosowałam nr 4, zimą mam dość jasną skórę, ale nie biała i ciemne włosy. Czasem podczas nagrzania się urządzenia oraz na bardziej delikatnej skórze było odczuwalne ciepło, więc zmieniałam na 3.Jeśli czujesz dyskomfort, bo odczuwasz większe ciepło to zmniejsz nr o jeden i już będzie dobrze. Przy wrażliwej skórze zmniejszyć na 3 lub mniej, trzeba indywidualnie wypróbować.Po depilacji jest odczuwalne delikatne pieczenie, skóra jest wrażliwa. Na drugi dzień wszystko wraca do normy.Jeśli przyłożyłam depilator 2 razy do jednego miejsca to nie bolało. Nie należy się obawiać, że przyłożysz dwa razy i coś się stanie.Najlepiej zawsze przed depilacją Philipsem ogól nogi maszynką jednorazową lub golarką, żeby nie było wcale włosów. Choć miałam 2-3 mm to czasem już się spalały i odczuwalny był zapach spalonych włosów i delikatny ból 1 sekundowy. Dla własnego komfortu stosuj po goleniu.Włoski wypadają, stały się bardzo miękkie, odrastają zdumiewająco wolno i nie wszystkie.Jestem bardzo zadowolona z testowania tego produktu i polecam wszystkim. :)
jeszcze

13.3.2017

Jestem szczęśliwą posiadaczką tego urządzenia od dwóch miesięcy. Otrzymałam go od firmy Phillips do przetestowania. Producent zapewnia, ze po czterech zabiegach w regularnych odstępach czasu owłosienie zniknie. Jestem w stanie zgodzić się z nim, faktycznie owłosienie niemal całe znikło. Jedynie to pod pachami zostało mi ok. 10% włosków z racji tego, że tamtejsze owłosienie jest grubsze, ale myślę, ze jeszcze jeden zabieg i pozbędę się go całkowicie. Włoski wypadają i zdecydowanie wolniej odrastają, dzięki temu, że Lumea kieruje impulsy światła do cebulek włosów. Zabieg jest całkowicie bezbolesny, no chyba, ze urządzenia używa się od razu po goleniu na podrażnioną skórę, wówczas można czuć delikatne szczypanie.:) Nie zauważyłam żadnych innych skutków ubocznych.Odniosę się również do parametrów samego urządzenia. Lumea Prestige posiada 5 ustawień energii a wybór odpowiedniego jest niemal instynktowny, dzięki czujnikowi SmartSkin. To on dobiera ustawienie najlepsze dla danego odcienia skóry, aby efekty były widoczne. Kolejna zaletą produktu jest to, ze można go wykorzystać poprzez podpięty kabel do gniazdka lub bezprzewodowo, więc możemy go używać gdziekolwiek chcemy. Sama obsługa jest banalnie prosta - urządzenie z odpowiednią nakładką (ja otrzymałam cztery - do pach, wąsika, bikini i uniwersalną do ciała) przykładamy do skóry tak, aby zapaliła się biała lampka kontrolna i naciskami przycisk. Depilator jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości wytworzenia światła, jeśli nie jest „przyklejony” do ciała. Przycisk ten można trzymać wciśnięty cały czas i tylko sunąć urządzeniem po ciele albo też za każdym razem po przesunięciu urządzenia wciskać guzik. Jak kto lubi Jeżeli chodzi o minusy to zauważyłam tylko jeden, że czasami ciężko użyć Lumei na nierównych powierzchniach typu wgłębienie w pachach, pod samym nosem, oraz na kolanach. Dla niektórych też cena może okazać się zaporowa, ja uważam, ze jest warte swojej ceny, jeżeli policzymy zabieg ILP w profesjonalnym salonie lub koszt maszynek i pianek do golenia sumowanych przez kilka lat to okazuje się, ze Lumea wychodzi taniej.Podsumowując dla mnie produkt jest idealny, ponieważ mam delikatną skórę i problem z wrastającymi włoskami oraz krostami na ciele po goleniu maszynką, a depilatora czy wosku moje ciało nie znosiło dobrze. Efekt, jaki widzę jest dla mnie spektakularny, ponieważ do produktu podchodziłam z wielką rezerwą.
jeszcze

15.8.2019

Jakiekolwiek krytyczne opinie czytałam w internecie na temat ipl philipsa to albo ktoś nie umial go użyc albo to była krytyka konkurencji. Już po pierwszym uzyciu znika około 50 % wlosow Inaczej Na rekach znikają prawie wszystkie Daje to pewien dyskomfort na przedramieniu miała ciemne wlosy powyżej jasne a teraz u góry jasne wloski sa a na przedramieniu jest calkiem lyso. Efekt jakbym ogolila polowe reki tylko nie widać cebulek. Mam trochę wlosow na udach i tu laser słabiej sobie poradzil może dla tego ze sa prawie jasne nie wiem to dopiero pierwszy zabieg. Na lydkach wypalil chyba wszystko 18 dni po zabiegu brak odrastających wlosow. Jak stosowałam?Niedepilowana skora od 2 miesięcy jedynie golona przed zabiegiem nie mogą być wlosy dluzsze niż 2mm Zreszta im krótsze tym mniejszy dyskomfort. Osobiscie zaluje ze kupiłam model ze wszystkimi przystawkami i tak robiłam wszystko na podstawowej przystawce nawet okolice bikini. Reszta przystawek jak dla mnie to marketingowy chwyt. Jeszcze jedno pilnować koloru skory w zaleznosci od opalenia trzeba zmienić ustawienia. Produkt warty jest tych pieniędzy Philips zaplacil mi za ta opinie komfortem i zadowoleniem. A i jeszcze jedno to nie działa w jeden dzień wlosy wysowaja się wygląda to jakby rosly po około kilku dniach zaczynają pierwsze wypadac U mnie miedzy 12-15 dniem wszystko zaczelo wypadac. Jak wyszłam z wanny zadałam sobie pytanie gdzie ja miałam tyle wlosow Kolejna rada nie robic tego częściej niż min co 2 tygodnie to nie ma sensu Zgolic jak sa widoczne i nie szarpac depilatorem sa miejsca które mnozna pominąć przy laserze bo to mozolna praca i tu zbliżam się do podstawowej wady!!!! Brak elastycznej przystawki do dużej powierzchni ciala. I tak jestem wdzieczna za ten prawie bezbolesny wynalazek. Mogliby jeszcze dorzucać maseczki by nie czuc spalonych wlosow:)
jeszcze

19.4.2017

Philips Lumea Prestige BRI 956 to genialne urządzenie, które sprawia że w końcu nie muszę męczyć się z tradycyjną golarką. Nowoczesna technologia jaką stosuje urządzenie, czyli intensywne światło pulsacyjne to coś, co do dnia otrzymania urządzenia było mi zupełnie obce i kojarzyło się jedynie z zabiegami w salonie kosmetycznym. Dzięki Philips Lumea takie nowoczesne zabiegi mogę już śmiało wykonać w domowym zaciszu. Dzięki wymiennym nakładom jakie są w zestawie możemy sobie bez problemu depilować ciało m.in. strefy bikini czy jak w moim przypadku delikatną skórę pod pachami, gdzie wiecznie borykałam się z podrażnieniami. Urządzenie samo odczytuje kolor skóry i doradza odpowiednie dla Nas ustawienia intensywności światła,ale też możemy sobie sami zmniejszać intensywność światła jeśli np. czujemy dyskomfort. Podczas depilacji nie odczuwam żadnego bólu, pieczenia, a co najważniejsze żadnych niepożądanych skutków ubocznych u siebie nie zauważyłam, już dawno pożegnałam się z maszynkami jednorazowymi :)Po włączeniu słychać dźwięk takiego lekkiego szumu, ale przyznam szczerze w ogóle mi to nie przeszkadza, nie jest to dźwięk suszarki czy odkurzacza, więc nie "wyje" i nie drażni uszu :) Po naładowaniu depilatora możemy korzystać z niego bezprzewodowo, ale jeśli tylko urządzenie nam się wyładuje spokojnie podczas jego ładowania można sobie spokojnie korzystać. Rezultaty i efekty są bardzo szybko widoczne i naprawdę wydepilowanie nóg już nie wiąże się z wiecznie "pozacinanymi" nogami i brzydkim efektem który czasem zostawiała maszynka jednorazowa.Śmiało mogę polecić depilator bo jak dla mnie jest to totalny strzał w 10!! No i wielka przyjemność z używania tego cuda :)
jeszcze

13.3.2017

Początkowo byłam bardzo sceptyczna co do efektów Philips Lumea, jak również czy urządzenie jest bezpieczne. Sporo poczytałam w internecie zanim użyłam je po raz pierwszy. Rozpoczęłam od jednej nogi i nie było dobrze - zabieg nie był komfortowy, raczej bolesny. W efekcie w krótkim czasie skóra w miejscu zabiegu zaczerwieniła się, jakby była poparzona. Kilkanaście godzin później, podczas kąpieli odczuwałam nieprzyjemne pieczenie. Zaczerwienienie utrzymywało się około dobę, potem na szczęście znikło. Pierwszy zabieg wykonałam z intensywnością, jaką wskazało urządzenie po skanowaniu. Postanowiłam zmniejszyć intensywność o 1, co sprawiło, że problem poparzonej skóry więcej się nie pojawił. Osobom,które będą wykonywać pierwszy zabieg zalecam zastosować się do instrukcji i na niewielkiej powierzchni przetestować na skórze najlepszą dla siebie intensywność. Podczas zabiegu odczuwałam w niektórych miejscach gorąco, co nie było przyjemne. Skuteczność Philips Lumea w moim przypadku - najlepsza na nogach (włosy, które odrosły są słabsze, cieńsze i zdecydowanie jest ich mniej), potem pachy, na koniec bikini. Zgadzam się z poprzedniczkami, czasami trudno jest prawidłowo ustawić urządzenie (pachy, kolana) pomimo dedykowanych nakładek dla poszczególnych partii ciała . Dopóki nie ma pełnego kontaktu urządzenia ze skórą - Lumea nie wyzwoli wiązki światła. Lumea jest intuicyjne i proste w obsłudze, poręczne, dobrze trzyma się w ręce. Reasumując miło mnie zaskoczył efekt zabiegów, polecam Philps Lumea, chociaż urządzenie nie należy do najtańszych.
jeszcze

10.4.2017

Philips Lumea Prestige to urządzenie, którego używam od 1,5 miesiąca. Po takim czasie widać już efekty. Moje pachy są zupełnie gładkie, pojedyncze włoski widać jeszcze na nogach i okolicach bikini. Ale jak na tak krótki czas używania, widzę, że warto było sięgnąć po Philips Lumea. Po pierwszym użyciu efekty były praktycznie niezauważalne. Po dwóch tygodniach zabieg powtórzyłam i tu już widać było wyraźnie, że ilość włosków się zmniejszyła. W odróżnieniu od maszynek i depilacji woskiem zabieg nie pozostawia po sobie wrastających włosów, nie pojawiają się też żadne krostki. Sam zabieg jest krótki. Pachy, twarz( wąsik) i bikini to 1- 2 minuty. W przypadku nóg to około 4- 5 minut na każdą.Ale co ważne- na początku raz na 2 tygodnie, a później rzadziej. A do każdej z tych partii ma inną nasadkę- do pach, twarzy, bikini i pozostałych partii ciała. Urządzenie samo w sobie jest bardzo poręczne, ma spore rozmiary, ale to nie przeszkadza. Można używać go bezpiecznie, ponieważ samo pomaga dobrać odpowiedni poziom światła do odcienia skóry. Zabieg jest bezbolesny i prosty.Co prawda Philips Lumea jest urządzeniem, w które trzeba zainwestować sporą sumę( w porównaniu np. do zwykłego depilatora), ale to się opłaca. Wychodzi taniej, niż zabiegi fotodepilacji w salonach kosmetycznych, a samo urządzenie jest tylko nasze i żywotność lamp wynosi wg producenta 20 lat. Lumea jest z pewnością tańsza, niż maszynki, czy depilacja woskiem, ale jest skuteczniejsza, pozwala osiągnąć długotrwały efekt i co ważne- jest bezbolesna.
jeszcze

13.3.2017

Depitalor otrzymałam od producenta, firmy Philips, do przetestowania przez okres 7 tygodni. Przez ten czas stosowałam urządzenie zgodnie z zaleceniami producenta, co 2 tygodnie. Jest to wystarczający długi czas, aby nie odczuwać irytacji z powodu zbyt częstego stosowania, jak np, w przypadku golenia tradycyjną maszynką. Dzięki możliwości dobrania mocy do koloru skóry (wystarczy przyłożyć do skróty w trybie testu), depitalor sam dobierał moc lampy, dla mnie były to różne moce np. na nogach (5), czy pod pachami (4). Działanie niemalże bezbolesne, bo moc była dobrana odpowiednio do poszczególnych partii ciała. Po pierwszym zastosowaniu włosy na nogach były już przerzedzone,przy kolejnych już praktycznie odrastały sporadycznie, bardzo osłabione. Warunkiem poprawnego korzystania jest dokłądne ogolenie nóg przed zabiegiem, wtedy nie ma żadnych efektów w postaci swądu palonego włosa. Pomimo tego, że depitalor pozwala na stosowanie bez podłączenia do prądu, to błyski są emitowane minimalnie rzadziej, dlatego używałam głównie z podłączeniem do prądu (odbywa się to szybciej, kabel nie krępował).Zastosowanie "końcówki" także są dobrą opcją, jeśli ktoś ma obawy o moc urządzenia, do każdej części ciała jest inna końcówka, dzięki temu wszystko odbywa się sprawnie i bezpiecznie.Generalnie jestem bardzo zadowolona z depilatora, częstotliwości jego używania i efektów, które uzyskałam w przeciągu 7 tygodni. Włosów na nogach praktycznie nie mam.
jeszcze

13.3.2017

Philips Lumea IPL - otrzymałam od firmy Phillips do przetestowania. Samo funkcjonowanie sprzętu bardzo proste, intuicyjne, sprzęt sam dobiera poziom natęrzenia światła w zależności od koloru skóry, w zalezności od miejsca gdzie chcemy go użyć do wyboru mamy odpowiednie nakładki - nogi, pachy, bikini, twarz. sprzęt działa zarówno na baterii, jak i na kablu (w przypadku drugiej opcji dłużej), przycisk odpowiedzialny za impulsy świetlne możemy trzymać cały czas, wtedy co mniej więcej 2 sek. następuję impuls, a my tylko przesuwamy sprzętem po ciele. Jeżeli chodzi o efekty, Ja najszybciej zauważyłam je na nogach, już po drugim zabiegu włosy praktycznie przestały mi rosnąć, a jeżeli już to były słabe i się kruszyły.W drugiej kolejności pachy, w tym przypadku po 3 zabiegu zaobserwowałam, że włosów ubywa i sa delikatniejsze. Jeżeli chodzi o bikini, tu po 4 zabiegach cały czas odrastają mi włosy, z tą różnicą, że bardziej przerzedzone. Jak dla mnie zabieg mieści się w progu bólu do zniesienia, ale nie mogę powiedzieć, że jest bezbolesny. Jeżeli chodzi o minusy - przede wszystkim cena, jest drogi, ciężko się operuje sprzętem na powierzchniach skóry, które są nierówne.Ogólna ocena 4.5, ale podkreślam, w porównaniu do tradycyjnych metod depilacji polecam
jeszcze

24.4.2017

Urządzenie Philips Lumea jest bardzo proste w obsłudze - wystarczy je włączyć, wybrać moc wykonywanego zabiegu, przyłożyć do skóry i rozpocząć depilację. Bardzo pomocny jest automatyczny dobór mocy - urządzenie samo wykrywa jaki mamy odcień skóry i na tej podstawie dobiera z jaką siłą będzie wykonywany zabieg - od 1 do 5 (ja przeważnie robiłam na 5, na niektórych obszarach ciała na 4). Bezpieczne - żeby "błysnęło' należy je idealnie przyłożyć do ciała, więc nie ma możliwości, że "strzelimy" sobie w oko trzymając je w powietrzu ;) Zabieg według mnie jest bezbolesny, odczuwałam jedynie ciepło, które jest nawet przyjemne. Skóra nie była podrażniona, nic niepokojącego z nią się nie działo.Efekty widać po 3 zabiegach, ale według mnie to trochę za mało, potrzebuję jeszcze jednego lub dwóch, aby skóra była w pełni gładka. Czy zakup urządzenia jest opłacalny? Wydaje mi się, że tak - na 3 serie zabiegów w salonie (wąsiki+łydki+pachy+bikini) wydamy około 1200 zł (i za jakiś czas kolejne 400 zł na zabiegi przypominające), a Lumea będzie z nami nawet przez 20 lat w tym czasie będziemy mogły wykonać o wiele więcej zabiegów.
jeszcze

18.4.2017

Byłam zaskoczona skutecznością tego cudu techniki, bo stosowałam różne sposoby pozbywania się włosów tu i tam i dopiero depilacja światłem okazała się skuteczna i to prawie w 100%. Depilacja nie boli jak ta standardowa, nie podrażnia jak maszynki, jest po prostu bezbolesna, właściwie to poza mrugnięciem światłem nic nie wskazuje na wykonanie zabiegu. Kolejny plus to że depilacja jest szybka, za trzecim razem nie trzeba się już pozbywać włosków, tylko od razu przystępujemy do działania, u mnie depilacja, twarzy, pach, bikini, rąk i nóg zajmuje łącznie około 30 minut wszystko! Trzy dni po trzecim zabiegu zdałam sobie sprawę że przestały mi odrastać włoski, które po takim czasie już powinny być widoczne,np. pod pachami gdzie są naprawdę ciemne, to było miłe zaskoczenie. Jak dla mnie jest to doskonała inwestycja, biorąc pod uwagę fakt, że jeden zabieg w salonie kosmetycznym kosztuje od 200 - 1000 zł to już przy trzecim zabiegu koszt się zwraca z nawiązką, a efekt jak u mnie jest lepszy.
jeszcze

25.4.2017

Kilka lat temu korzystałam z zabiegów depilacji laserowej w salonie kosmetycznym. Poza wydaniem naprawdę sporej sumy pieniędzy na kilka serii zabiegów efekt nie był zadowalający - po jakimś czasie włoski zwyczajnie odrosły. Dlatego zainteresował mnie domowy depilator IPL Philips Lumea. I nie zawiodłam się! Już po 3 użyciach włosków jest zauważalnie mniej, dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać efektu po kolejnych zabiegach. Urządzenie jest po prostu śliczne wizualnie i działa bardzo intuicyjnie (wystarczy jedno przejrzenie instrukcji i wiemy wszystko!). Ponadto świetnym rozwiązaniem są według mnie dodatkowe końcówki, które umożliwiają depilację nie tylko nóg, ale także pach, bikini czy twarzy.I co bardzo ważne dla mnie - zabiegi są prawie całkiem bezbolesne. Musimy jednak koniecznie pamiętać, żeby najpierw przetestować moc na własnej skórze, bo każdy z nas ma inną wrażliwość skóry! Ja szczerze POLECAM!!!
jeszcze

13.4.2017

Po pierwszym zabiegu nie widziałam prawie w ogóle efektów, jednak w ogóle mnie to nie zniechęciło. Po drugim zabiegu nastąpiła już znaczna redukcja owłosienia, a po trzecim nie mam włosków już prawie wcale.Te, które jeszcze odrastają są zdecydowanie słabsze. Do tego, dzięki Lumei zapomniałam o problemach z wrastającymi włoskami, podrażnieniami oraz suchą skórą. Zabiegi Lumeą są intuicyjne, szybkie, ciche i bezbolesne. Trwają krócej niż depilacja, a efekty są o niebo lepsze! Urządzenie jest poręczne i ma czujnik dopasowania intensywności błysków do skóry, który bardzo ułatwia użytkowanie. Dzięki niemu wiem, że zabiegi są bezpieczne dla mojej skóry. Cieszę się, że mam Lumee,bo nie odważyłabym się na depilację bikini w salonie, a za wszystkie zabiegi na całe ciało zapłaciłabym o wiele więcej niż jednorazowo za to urządzenie. No i zabiegi w domu, to jednak o wiele większy komfort niż w salonie ;-)
jeszcze

13.3.2017

Urządzenie Philips Lumea otrzymałam do przetestowania, z czego jestem bardzo zadowolona. Jego bardzo nowoczesny, estetyczny wygląd, a zarazem zapewnienia o skuteczności skusiły mnie do wypróbowania go. Nie pomyliłam się. Dokładna instrukcja obsługi w prosty i czytelny sposób przybliża nam jak mamy stosować Philips Lumea, co nie jest niczym skomplikowanym. Zabieg sam w sobie jest komfortowy, bezbolesny, bezpieczny i co dla mnie najważniejsze można go wykonać w domowym zaciszu, bez ingerencji osób trzecich. Efekty stosowania w moim przypadku widoczne są w 100%. Jedynie cena tego urządzenia wydaje się wysoka, ale biorąc pod uwagę koszt takich zabiegów w salonie kosmetycznym,umawianie się na wizyty czy oczekiwanie na nie, gdzie urządzenie takie mamy w domu, a zabieg wykonujemy kiedy mamy wolny czas jest do zaakceptowania. Reasumując urządzenie Philips Lumea jest godne polecenia.
jeszcze

9.4.2017

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem Philips Lumea, już po dwóch zabiegach widzę pierwsze rezultaty. Urządzenie bardzo łatwo się obsługuje, posiada przydatną funkcję Smart Skin do automatycznego ustawiania intensywności naświetleń dzięki któremu wiem, że bezpiecznie używam sprzętu. Depilację wykonuje się bardzo szybko na czym mi mocno zależało a dedykowana aplikacja przypomina mi kiedy mam wykonać kolejny zabieg, przez co nie zaprzątam sobie tym głowy. Urządzenie warte swoich pieniędzy, jest eleganckie, innowacyjne oraz bardzo starannie wykonane a dodatki w postaci nasadek na różne części ciała ułatwiają depilację.Jedyny minus jaki dostrzegam to duże gabaryty ładowarki,przez co nie mogę jej ładować w łazience bo mi się po prostu nie mieści w gniazdku, natomiast cały zabieg wykonuję bezprzewodowo a to kolejny plus! Z czystym sumieniem polecam!
jeszcze

13.4.2017

Urządzeniem Philips Lumea Prestige model BRI956 wykonałam już serię 3 zabiegów na okolicę wąsika, pachy i nogi.Pierwsze efekty zauważyłam już po 2 serii, najbardziej widoczne są one na twarzy. Włosków dużo mniej, wolniej odrastają i są stanowczo słabsze. Widoczny jest także efekt na nogach, plackami lub pasmami włosy odrastają w wolniejszym tempie. Trochę ciężko jest odpowiednio miejsce przy miejscu strzelać światłem, ale pewnie po kilku następnych seriach to się wyrówna. Zabiegi są bezbolesne, czasem można poczuć delikatne "ukłucie". Funkcja smartskin odpowiednio dobiera intensywność zabiegu do skóry, co ułatwia nam stosowanie. Zabieg na wąsik trwa ok 1 min, pachy od 1-2 min,nogi wiadomo dłużej bo większa powierzchnia. Jedyny minusik to mała kosmetyczka, ciężko tam zmieścić urządzenie, ładowarkę (duża) i nakładki. Polecam.
jeszcze

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności