logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Sennheiser HD 650. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Sennheiser HD 650.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Sennheiser HD 650 liczba opinii klientów wynosi 82, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 3, a średnia ocena to 4.5.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Allegro liczba opinii klientów wynosi 23, a średni wynik to 4.8. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 52, a średni wynik to 4.4. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie X-kom liczba opinii klientów wynosi 7, a średni wynik to 4.4. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

26.10.2013

Przedstawię tutaj moją opinię o starszej, nieprodukowanej obecnie wersji z ciemnymi przegrodami. Wersji nowszej z jasnymi przegrodami nie słuchałem, więc nie wiem czy opisywane na różnych forach różnice pomiędzy nimi to mit czy fakt.Zatem zaczynam. W recenzjach ludzie pisali, że mogą mulić, że bas będzie przysłaniał wysokie tony, które z kolei będą stłumione. Osobiście nic takiego nie zauważyłem. No cóż, różne są gusta no i zależy kto z czym porównywał.Sennheisery same w sobie owszem mają mocny bas, z dobrze wyczuwalnym uderzeniem, kiedy trzeba, to potrafi się pokazać i co najważniejsze ten bas jest bardzo dobrze kontrolowany. Jego jakość jest zupełnie inna niż ze słuchawek o budowie zamkniętej,nie słychać tutaj żadnych odbić czy pogłosów. Także nie uważam, aby bas był mulący czy też wchodził na inne pasma.Bardzo podobają mi się wysokie tony w HD 650, wszystko tutaj sobie tak fajnie cyka, szeleści, dużo się tutaj dzieje i słychać wiele smaczków, czuję jakby średnica była połączona z tymi sopranami, zaciera się granica pomiędzy tymi pasmami. W uszy nic nie kuje, choć słuchając FLAC-ów mam wrażenie większej ostrości i inwazyjności w dźwięku , ale to pewnie przez większą szczegółowość i detaliczność tego formatu lub po prostu kiepska realizacja. Bardzo wyraźnie słychać wokale dzięki wspaniałej i namacalnej średnicy. Wszelkie odgłosy perkusji brzmią tak czysto, te instrumenty są tak fajnie oddzielone, nie zlewają się ze sobą, bardzo dobra separacja. Wcześniej, na żadnych innych słuchawkach tego nie słyszałem. Ja bym powiedział, że ilość górnego pasma jest tutaj odpowiednio wyważona, ma ono wygładzoną, relaksacyjną barwę, poziom szczegółowości jest bardzo wysoki a rozdzielczość dźwięku wręcz ogromna. 650-tki grają barwą zbliżoną do naturalnej jednak ich brzmienie jest przyciemnione, przez co staję się mało inwazyjne w górnych rejestrach. W HD 650, scena jest trochę wąska, można powiedzieć, że jest mała, no dobrze, może średnia a przynajmniej ja to tak odbieram. Wokaliści śpiewają bardzo blisko uszu, takie granie w głowie, potem słychać perkusję wraz z resztą instrumentów, a dopiero z oddali dobiega bas. Słuchane były razem z kartą Essence ST i myślę, że jeszcze wszystkiego nie pokazały. Aby wyciągnąć z nich maksimum potrzebny będzie wzmacniacz wyższej klasy, podobnie zresztą jak źródło. W instrukcji producent piszę, że w tym modelu, względem HD 600, wyszli naprzeciw oczekiwaniom ludzi, którzy chcieli odczuwać przyjemność ze słuchania muzyki, zamiast analizować ją w każdym możliwym aspekcie. I to się chyba im udało - powstały audiofilskie słuchawki do słuchania muzyki!Teraz zajmijmy się komfortem użytkowania.Można powiedzieć, że HD 650 są ciężkie i sprawiają wrażenie solidnych. Mają swoją wagę i daję się to odczuć na głowie, jednak nie ma mowy o dużym dyskomforcie. Nacisk na głowę również jest zdecydowany i daję się odczuć, jednak nie jest aż tak wielki jak w Fisher Audio FA-003. Welurowe nauszniki są bardzo przyjemne w dotyku i nie powodują aż tak wielkiego pocenia jak sztuczna skóra. Wielkość muszli a także ich głębokość jest wystarczająco duża, aby pomieścić odstające uszy takie jak moje. Spokojnie można mieć je na uszach przez dwie i pół godziny a nawet dłużej. Kabel również jest gruby i ciężki, wtyki trzymają się pewnie gniazd w muszlach. Regulacja pałąka jest wystarczająca, wystarczy wysunąć metalowe taśmy.Zatem dla kogo są to słuchawki? Polecam je przede wszystkim melomanom, osobom lubiącym słuchać muzyki i to lubiącym słuchać jej długo, bez zmęczenia.
jeszcze

16.9.2017

Jeśli lubisz relaks, i dysponujesz odpowiednim torem (DACem) pod ten sprzęt, wybór w tej cenie będzie oczywisty. Wymiana na kabel inny niż fabryczny to pierwsza rzecz, o której należy pomyśleć przy wyborze ich. (Polecam kabel Deluxe 1,5 m - 300 zł. z przesyłką) Jeśli lubisz słuchać utworów gitarowych, ballad, wokali, soundtracków i masz DAC który wpompuję dynamikę i moc w te słuchawki (co najmniej coś pokroju Aune T1 MK3) sprawdzą się świetnie w domowym zaciszy do słuchania muzyki i pracowania przy komputerze. Słychać na zewnątrz słuchanej muzyki, ale cóż - taka konstrukcja. Słuchawki, żeby przestały grać "sucho" potrzebują dobre 250 godzin grania, 3 razy zmieni się w nich bass (trzeba wziąć to na klatę,tak są zbudowane) w moim wypadku mówię o modelu, który gra już dobre 300 godzin (z czego pewnie 50 tylko na "głowie") więc zmiany są zauważalne po wygrzewaniu średnio co - 30-50 godzin grania.Wokal - krystaliczny (po wymianie kabla)Średnica - słychać ruch powietrza podczas pompowania basu w perkusji, do tego holografia i elipsa wyczuwalne.Bass - i tutaj zależy wszystko od utworu. Są utwory, które mają go tyle, że ma się wrażenie jakby gałki oczne miały wyfrunąć z zębami razem na zewnątrz, a czasem po prostu jest go tyle, że ledwo można go liznąć językiem. NIE SĄ TO SŁUCHAWKI DO MUZYKI TYPU TRANCE, HARDSTYLE - bo bass w nich jest na 3 planie, względem ostrych i wyraźnych vokali i średnicy, które w.w. gatunki lubią jednak mieć nieco "wygładzone". Przez to odbiór tychże wymienionych wydaje się w nich zimny, czasem za "jasny", za lekki w brzmieniu. Wszystko oczywiście zależy od DACa oraz wymienionego kabla, ale charakteru słuchawek to i tak nie zmieni. :)Polecam do wszystkich innych gatunków muzyki łącznie z utworami z lat 60, po wymianie kabla, nawet tamten okres wydaje się mieć zupełnie nową moc.Nie polecam do gier, chyba że dysponujesz odpowiednio dobrą kartą dźwiękową (nie mówie o integrze, która to żadna 300 ohm nie uciągnie)Nie którzy narzekają na "kocykowatość" brzmienia. Bo mają źle dobrane źródło, oraz nie wymienili kabla :) Sama wymiana kabla już wyrzuca kocyk, a dobrze dobrane źródło - sprawia, że każdy utwór który słyszymy, jest jakby otoczeniem nas, jesteśmy w centrum koncertu z wszystkimi smaczkami, sykami, pstrykami, wychyleniami eliptycznymi zza głowy, graniem holograficznym - perkusja z lewej u góry, bass mruka z tyłu głowy, wokal - na wprost. Każdy utwór zaskakuję.Polecam DAC co najmniej cenowo równy Senków, lub najlepiej 2. krotnie droższy. Efekty są bardzo dobre.Dobrze zgrywa się wcześniej wymieniony Aune T1 (MK3) oraz chociażby S6 :)
jeszcze

5.1.2020

Ponieważ posiadam zarówno "650-tki" jak również "600-tki" więc z pewnością bardziej wartościowa będzie opinia odnosząca się do różnic pomiędzy nimi...HD 650- wyważona ilość sopranów, w niektórych utworach jakby lekko za mało, za to mamy przepiękny bas który w niektórych utoworach bije na głowę "600-tki"- przy głośnej muzyce ilość wszystkich dżwięków jest bardzo zrównoważona, wszystko jest pod pełną kontrolą- "mocniejsze i potężniejsze" niż 600-tki (wyraźnie więcej basu, ale absolutnie nie za dużo)- określił bym ich "barwę" jako ciepły-biały, sepia (delikatny, łagodny)- pozwalają bardziej skupić się na całej linii melodycznej niż na poszczególnych instrumentach- jednym słowem "łagodne",ale podłączone do dobrego sprzętu i na dobrze nagranych utworach pięknie potrafią pokazać "pazur" i zagrać wyraźnie lepiej od HD600- dostępne od 2003 (jako następca HD 600)HD 600- dużo przepięknych sopranów, czasem aż za dużo tak że w uszach dzwoni- przy głośnej muzyce ilość wszystkich wysokich tonów potrafi być tak duża, że aż robi się "bałagan"- "delikatniejsze i bardziej wrażliwe" niż 650-tki- określił bym ich "barwę" jako śnieżno-biała (momentami aż oślepiająca)- pozwalają bardziej się skupić na poszczególnych instrumentach- jednym słowem "agresywne"- dostępne od 1997 (jako następca HD 580)Podsumowanie:- różnice pomiędzy 650/600 słychać jedynie w bezpośrednim porównaniu, lecz po chwili słuchania zatapiamy się w muzykę i zapominamy które z nich mamy na głowie :)- jeżeli ktoś kocha muzykę to do pełni szczęścia zdecydowanie potrzebne mu będą oba modele -> HD600 i HD650 :)
jeszcze

24.1.2019

HD650 są w moich rękach od poprzedniego użytkownika. Generalnie mają 9 lat gdyż nowe to były w 2010 roku. Irlandzka produkcja. Lakier trochę złuszcza się na krawędziach pałąka w okolicach środka. W innych miejscach wszystko wygląda fabrycznie. Mimo dużej głowy i problemu z doborem komfortowych słuchawek ten model jest dla mnie jak najbardziej OK ! HD650 słyną z ciemnej charakterystyki dźwięku choć są szczegółowe, z dużą przestrzenią dźwięku i asem w rękawie w postaci nisko schodzącego i momentami mocnego basu. Wszystko jest wyważone w takiej formie że ciężko znaleźć słuchacza którego zmęczą swoją neutralnością i spokojnym graniem. Napędzam je zewnętrznym przedwzmacniaczem,wzmacniaczem i DACiem DragonFly'em Red ze smartfona XIaomi Redmi Note 6 Pro. Do odtwarzania lepszej jakości plików muzycznych używam HiByMusic, całość odbywa się bez trzasków i mam wrażenie, że nawet zwykły plik mp3 128kb/s gra czyściej niż ten sam utwór z Spotify Premium. W hiByMusic bez udziału korektora. Przyjemność odsłuchu uzyskuję od najniższych poziomów głośności. Głośno zaczyna się od 40%. Bardzo głośno od ok 60%. Nigdy nie słuchałem na 100% bo byłaby krew z uszu :) Generalnie za 6 paczek używki bardzo polecam ale czy zapłaciłbym za niego ponad dwa razy tyle w sklepie ? Hmmm niestety ale raczej poszperałbym w tańszych modelach. Ot budżet ma czasem kluczowe znaczenie.
jeszcze

26.4.2021

Super jakość dzwięku. Pierwsze kilka minut odsłuchu nie zrobiło na mnie wrażenia (do tej pory używałem Sennheiser PXC 550) i myślałem że ich nie kupię. Po kilkunastu minutach odsłuchu zaczęło mi się bardzo podobać. Praktycznie w każdym utworze dostrzegam elementy, których nigdy nie słyszałem. Instrumenty są dobrze odseparowane. Słuchawki nie brzmią klinicznie i sucho. Niesamowicie słucha się utworów ze skrzypcami, harmonijką w roli głównej. Dzwięk słychać głównie między uszami, nie ma niestety wrażenia, że dzwięk dobiega z różnych miejsc (chyba, że nagranie jest typowo tak zrobione). Sub-basu prawie nie ma, basu jest w sam raz. Można wszystko trochę podbić, ale trzeba pamiętać że kupuje się je dla średnicy,która jest świetna. HD650 raczej nie nadaje się do bardzo cichego odsłuchu - wokale odchodzą gdzieś w tył. Słuchawki działają fajnie nawet z fiio e10k, chociaż warto myśleć o czymś lepszym - przy dużej głośności słychać zniekształcenia. Komfort jest dobry - można używać słuchawek cały dzień. Delikatnie czuć nacisk na płatek ucha. Czy warto wydać +1.3k zł? Ciężko powiedzieć :) Chyba każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie samemu, bo każdy ma inny słuch i preferencje.
jeszcze

3.2.2014

Mam je od kilku godzin i już mogę stwierdzić, że różnica dźwięku jest znacznie widoczna od poprzednika Sennheiser HD 598. HD 600 nie słuchałem więc nie wiem jak grają. Jeśli chodzi o HD 650 już na początku słyszy się różnicę w detalach, szczególnie, kiedy słucham muzykę w formacie FLAC i WAV. Jeśli chodzi o Mp3 tutaj jest już gorzej, ponieważ wszelkie śmieci są jak na dłoni, szmery, szumy itp.Słucham je na przenośnym odtwarzaczu HifiMAN hm-601, który ma wspaniały moduł wzmacniacza Burr Brown OPA2107. Mimo oporności 300 Ohm świetnie sobie radzą. Jedyną ich wadą jest długi okres wygrzewania 200h min., ale wiem, że są to słuchawki, które są w stanie pokazać wiele. Polecam wszystkim,którzy kochają muzykę w jak najlepszej jakości. Choć cena jest wysoka, ale naprawdę warto wydać każdą złotówkę. Szczególnie jeśli ktoś kocha muzykę. Jestem ciekawy co potrafią HD 800 :-)), ale tam cena już odstrasza ok. 5000 PLN....
jeszcze

7.1.2019

Nie będę wypisywał banialuk audiofilskich typu"bogata scena","szczodry bas" czy "nienaganna góra",to zostawiam ekspertom:))) .Zdecydowanie lepsze niż Akg k702(które posiadałem-niekomfortowe w użytkowaniu,mają rozkalibrowany,nienaturalnie poszerzony do granic możliwosci dźwięk)Sennheiser HD 650 to bardzo dobre słuchawki,które w tej cenie nie mają konkurecnji(opinia subiektywna),są komfortowe,nie meczą swoją konstrukcją(lekko uciskaja na początku,ale bez przesady)...dźwięk jest taki jaki powinien-(prawie:)))),wydaje mi się tylko,że brakuje im delikatnie basu,pasmo 200-800hz (moge się mylić)jest lekko podbite,a od 6khz do 10-16kHz lekko obniżone...Nie zmienia to faktu,źe są warte w stosunku doswojej ceny i wszelakiej muzyki(słuchania,czy tworzenia,Tekkno:)))!!!Zwieńczam swoją recenzję kolejnym faktem,nie-nie potrzebują dodatkowego ampa by grać,zwykły laptop a nawet i tani audio interfejs wystarczy...
jeszcze

4.2.2014

Słuchawki wykonane na najwyższym poziomie, grają pięknie na dobrym sprzęcie z dobrym wzmacniaczem. Jeżeli chodzi o pliki mp3 i inne "brudy" radziłbym nie kupować słuchawek. Grają świetnie z dźwiękiem w najlepszej jakości FLAC, WAV 16 - 44kHz, a jeszcze lepiej 24 - 96khz i wyżej. Obecnie słucham na przenośnym odtwarzaczu HifiMAN HM-601, który ma wbudowany świetny moduł wzmacniacza Burr-Brown OPA2107, który świetnie sobie radzi z 300 Ohm słuchawkami. Jak na pierwsze granie to jest rewelacja, a co będzie po wygrzaniu, napewno zdecydowanie lepiej. Nie wiem jak grają HD 800, ale ich cena odstrasza ok. 5000 PLN, a parametry bardzo podobne, różnica w wielkości przetwornika jest,a to też ma duże znaczenie.Sennheiser HD 650 to naprawdę dobre słuchawki w eleganckim wydaniu. Dbałość o klienta jest tutaj na najwyższym poziomie. Polecam wszystkim, którzy cenią sobie wysokiej jakości dźwiek, audiofilom.
jeszcze

17.2.2022

Świetne słuchawki,polecam każdemu kto lubi w muzyce odkrywać szczegóły i rozkoszować się jednocześnie wybitną muzykalnością.Uwaga, bezlitosne dla gorzej nagranych płyt.Długo by można pisać o brzmieniu tych słuchawek.Mam odtwarzacz Hegla i wzmacniacz słuchawkowy własnej roboty.Przy dobrych realizacjach poprostu poezja.Recenzje pisze po paru godzinach użytkowania,więc słuchawki są jeszcze nie wygżane a już słychac ich potencjał.Mam jeszcze oprucz nich Beyerdynamiki DT 990 PRO 250OMH,jednak nie grają tak szczegółowo i melodyjnie jak te Sennheiserki,chociaż trzeba przyznać że ich brzmienie jest także bardzo dobre.Z czystym sercem polecam zakup słuchawek,wiem cena 1345 może wielu z państwazmrozić,jednak przyznaje że są warte każdej złotówki i mogą być zakupem na długie lata.Pozdrawiam miłośników dobrego brzmienia.
jeszcze

11.3.2019

Produkt jest naprawdę rewelacyjny. Dźwięk jest czysty, pozbawiony skazy, czasami do przesady.Wyglądem HD650 nie odstają od innych produktów tej marki i mimo, że można by się pokusić o elementy, które poprawiły by ich wygląd, nie można im zarzucić braku klasy. Po prawdzie mają one przede wszystkim genialnie grać, a nie wyglądać i z pewnością tym tropem kierował się producent.Słuchawki są naprawdę wygodne. Nie upijają w żaden sposób, więc nie mam do czego się przyczepić.Zaś ich wykonanie nie pozostawia dla mnie nic do życzenia. Rewelacja!!!

30.5.2020

Bardzo dobre słuchawki. W porównaniu do HD600, 650 są ciemniejsze a muzyki i brzmienia jest jakby więcej wszędzie. Wielu wybierze HD600 bo są płaskie i neutralne, ja wybieram 650 ponieważ są bardziej ekscytujące, barwne, a słuchanie ich daje mi więcej radości. Mając HD600, po założeniu 650 na głowę, podjęcie decyzji które brzmienie bardziej mi się podoba potrwało mniej więcej jedną piosenkę. Recenzje w Internecie dość dobrze opisują różnice brzmienia. Polecam odsłuchać gdzieś przed zakupem.

21.3.2020

Jeżeli ktoś waha się między HD600, a HD650, to moim zdaniem jednoznacznie lepszym wyborem są HD600. 600 mają bardziej zwarty bas i nie są tak zamulone jak 650, chociaż różnice są raczej niewielkie i czasami można zapomnieć, których słuchawek się słucha. W 600 nie ma poczucia, że czegoś brakuje, natomiast w 650 paradoksalnie brakuje basu. Więcej (mid)basu w 650 wcale nie sprawia, że bas jest odczuwalnie "większy", a tym bardziej "lepszy". HD600 są również wygodniejsze.

5.3.2009

Wcześniej HD600. Trzeba uzbroić się w cierpliwość w czasie 'wygrzewania' (minimum 250 h). Przychodzi moment kiedy 'dół" brzmi jak made in china z krótką i płytką frazą :( Przez pewien czas myślałem ,że trafiłem na uszkodzony egzemplarz. Wszystko wróciło do normy po kilkudziesięciu kolejnych godzinach "docierania". Generalnie - trzeba uzbroić się w cierpliwość. Odpłacają się PIĘKNEM BRZMIENIA za cierpliwość i chwile "niepewności" ...:)))

5.6.2011

Moja opinia o tym "hełmie" się trochę różni od anielskich pień poniżej. Testowałem trochę na lampach i dla mnie są po prostu gorsze od niby niższego modelu 600, cena i wysoki numerek nie muszą dawać jakości.Zdecydowanie przebasiowione albo i z basem innym, bardziej zamulonym. Dźwięk typu uśmiech dyskoteki z niedoborem wysokich tonów, wokal nienaturalny. Mimo niezłej średnicy nie nadają się do bardziej instrumentalnych brzmień.

5.10.2019

To doskonałe słuchawki, moje trzecie Sennheisery :). Trzymam się ich bo odpowiada mi ich dźwięk jego barwa, scena w dobrych nagraniach, zakres częstotliwości jakie są w stanie przekazać. Słucham głównie muzyki klasycznej, jazzu, bluesa i dawnego rocka. W każdym gatunku się sprawdzają. Laptop, a w nim Foobar2000 i WASAPI, podpięty przez USB do NuForce DDA100 lub Aune X1S to w zupełności mi wystarcza.Mogę polecić każdemu.

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności