logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie AKG K 701. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu AKG K 701.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu AKG K 701 liczba opinii klientów wynosi 57, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 4, a średnia ocena to 4.7.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Allegro liczba opinii klientów wynosi 2, a średni wynik to 5. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 45, a średni wynik to 4.7. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Morele liczba opinii klientów wynosi 4, a średni wynik to 4.8. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie X-kom liczba opinii klientów wynosi 6, a średni wynik to 5. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

28.3.2013

no więc tak kruciutko;) poprzednie słuchawki akg k 99. gdzieś na lotnisku zgubiłem jedną z poduszek, pomyślałem że dam je bratu niech sobie wymieni a kupię coś lepszego. I kupiłem używane 701. gdy przyszły wygladały jakby poprzedni właściciel namiętnie nacierał się samoopalaczem zaraz przed udsłuchami... obleśnie odbarwiony na pomarańczowo welurek;) przyszły na adres pracy więc podpięłem do mp3 i gęba mi się od razu skwasila... :) cichutko i zero basu. tego że cichutko będzie to się spodziewałem ale bas... wróciłem do mieszkanie, podpięłem do komputera z E-Mu Tracker Pre. no i przestrzeń i szczegółowość niesamowita, ale bas jakiś słabiutki a wysokie tony drażniły uszy jakbym grzebał w nich śróbokrętem.sprawdziłem na forach i okazało sie że wcześniejsze egzemplarze (mój to 7xxx) mają jeszcze mniej basu niż kolejne. zmodowałem je podobne jak w tym wątku.: http://www.head-fi.org/t/411268/the-akg-k701-friend-or-foe-mods-that-may-help-othersno i zaczęły grać z większym basem, tylko trochę jak moje poprzednie akg k99 (swoją drogą bardzo fajne słuchawki) no i zawód trochę... niektóre kawalki brzmialy niesamowicie niektóre nie... i do tego to skwierczenie sopranów, trochę mniejsze ale nadal irytujące. zmodowane miałem je jakieś 2 miesiące aż kiedyś pomyślałem żeby moze sprawdzic jak brzmią bez tej wkladki no i szok...kawałek "crystalline" Bjork który pamiętam jak na początku wkurzał mocno mechanicznie brzmiącą perkusją i skwierczeniem (choc już wtedy Bjork miała piękny głos) nabrał rumieńców. okazało się że one musiały być niewygrzane przez poprzedniego właściciela, po wygladzie nauszników (które oczywiście wyprałem:)) myślałem że służyły mu przez długi czas, musiał być to jednak samoopalacz...;) wygląda na to że 701 wygrzewają sie strasznie długo, mają bas i mają go akurat tyle ile jest, jeśli go nie ma w utworze to go nie będzie. bas jest głęboki i sprężysty, przestrzeń niesamowita. Przez te słuchawki zmienil mi sie mocno gust muzyczny, niektórych albumów po prostu nie znoszę (np albumy nine inch nails- swego czasu ulubiony zespół, teraz słyszę jak mocno przekompresowany jest dźwięk ((warto poczytać o tzw. loudwars)) z kolei muzyka dobrze nagrana to miód:) artyści tacy jak jamiroquai (supersonic), kimbra (http://www.youtube.com/watch?v=6i1mr9amqeg ten kawałek ale we flac'u) john zorn, dead can dance ( posłuchajcie ich płyty spiritchaser, szczególnie zremasterowanej wersji i tak juz perfekcyjnie nagranej płyty) to jest mistrzostwo. widziałem że trochę ludzi biadoliło na forach że 701 nadają się do muzyki na żywo a już nie elektronicznej... faktycznie polubiałem bardziej żywe instrumenty ale jak elektroniczna jest dobrze nagrana to smakuje wyśmienicie, polecam w tym przypadku posłuchać utworów photek'a albo ostatniej płyty amona tobina ISAM (to jest przestrzeń, a pamiętam jak jej dawno temu słuchałem na innych słuchawkach i tak sobie odebrałem) no i oczywiście, nie ma co słuchać słabej jakości nagrań (np. wspomniany NIN, który mnie zawiódł, tym bardziej jakim sprzętowym fetyszystą jest Trent Reznor) najlepiej słuchać flac, sacd ale też dobrze nagrana mp3 daje radę, Ważne by słuchać dobrze wyprodukowanych utworów. 701 są trochę jak zabójca w "To nie jest kraj dla starych ludzi" są zabójcze, precyzyjne i zero emocji;) w sensie, jeśli cos jest w określony sposób nagrane to tak to usłyszysz, jak coś jest słabej jakości to uwierz mi uslyszysz każdy bubel, zgrzyt i styropianowość brzmienia, wszystkie szumy mp3, produkcja ala "przekompresowany suchar" to będzie bolesne... słuchawki nie zostawią na tym suchej nitki, to nie bumboxy;) moje poprzednie akg k99 były mniej wybredne, niby gibkie, sprężyste, wręcz pyskate, pełne energii i detali ale to jednak nie to co 701;) no i jeszcze jedna ciekawostka słuchawki podobno są pożeraczami mocy i nie da się ich napędzić tak łatwo, nie mam pojecia jak będą brzmieć na dobrym dopasowanym wzmacniaczu bo takowego się jeszcze nie dorobiłem, ale na karcie e-mu tracker pre dają radę i co dziwo bardzo fajnie się ich słucha na przenośnym maleństwie SanDisk Sansa pod warunkiem że wgracie na nie oprogramowanie RockBox, jest nawet duża nadwyżka głośności. bez tego oprogramowania są jednak ledwo słyszalne. dźwięk jest pomimo maleństwa i taniej ceny odtwarzacza bardzo precyzyjne i wysterowany, jeśli nie macie tego odtwarzacza to sprawdźcie czy RockBox jest obsługiwany przez wasz sprzęt.ps. sorry za błędy
jeszcze

19.8.2009

Zanim dokonałem wyboru spędziłem sporo czasu czytając opinie innych użytkowników topowych słuchawek na różnych forach. Szukałem nauszników idealnych które spełniły by moje wszystkie oczekiwania.Więc zaznajomiłem się z większością topowych modeli.AKG też były moim faworytem ale nie na pierwszym miejscu. Skusiłem się na senki hd650 cena była świetna niestety sklep [WYMODEROWANO] się nie wywiązał informując mnie, że są niedostępne(mieli je jakieś 300zł taniej od innych).Troszkę mnie to zirytowało i temat słuchawek pozostawiłem na jakiś czas.AKG 701 kupiłem na [WYMODEROWANO],cena mi odpowiadała więc trochę pod wpływem impulsu zamówiłem,pomyślałem je skoro nie udało mi się kupić senków to będą AKG.Przyszły i decyzji o swoim zakupie nie żałuję a nawet powiem że jestem 120% zadowolony. Powodów dają mi wiele od jakości wykonania po brzmienie i komfort.Dzięki ich naturalnej prezentacji oduczam się oczekiwania od dźwięku super hiper fajerwerków mało z prawdziwą muzyką mających wspólnego.Faktycznie można ich słuchać długimi godzinami bez zmęczenia rozkoszując się przestrzenią którą oferują bez kujących w uszy szpilek i niepotrzebnej moim zdaniem super mega dynamiki wtłaczanej do kanału słuchowego, co nie znaczy że nie są dynamiczne i przejrzyste wręcz przeciwnie.Nie chcę rozbierać i opisywać cech brzmienia w oparciu o po szczególne zakresy pasma bo jest tych opisów pełno na necie powiem tylko że, muzyka brzmi spójnie i selektywnie. Nie jest ulokowana w środku mózgoczaszki tylko na zewnątrz (przestrzeń swoboda kultura czytelność w filmach SUPER)i "To to ja lubie to to ja rozumie" jak by powiedział bohater filmu pt. Wojna polsko ruska. Oczywiście źródło ma niebagatelne znaczenie by usłyszeć zalety AKG k 701 w tym celu zakupiłem dzwiękówke Ausa Xonar Essence STX posiadającą oddzielny wzmacniaczyk słuchawkowy.Wiem że i tak nie wyczerpuje całego potencjału drzemiącego w tych słuchawkach ale i tak jest super ponad to co sobie wyobrażałem i oczekiwałem Plecam z czystym sumieniem
jeszcze

9.5.2019

Wspaniałe słuchawki o genialnej jakości brzmienia ale tylko dla świadomych swoich potrzeb użytkowników i wiedzących, czego oczekują. Ze względu na swoją charakterystykę grania nie każdemu przypadną do gustu. Pierwsze wrażenie po wyjęciu ich z pudełka i podpięciu do kiepskiej jakości źródła (zdecydowana większość wyjść słuchawkowych w budżetowych wzmacniaczach i przenośnych grajków) rzeczywiście może być rozczarowujące. Słuchawki o jasnym i lekkim brzmieniu, które spektakl muzyczny budują od szczegółu do ogółu. Przez to można odnieść wrażenie, że zamiast szeroko rozumianej muzyki słucha się poszczególnych, odseparowanych od siebie dźwięków, które nie przy każdym repertuarze układają się w spójną całość.Wyśmienicie natomiast brzmi na nich muzyka klasyczna i akustyczna. Bardzo podatne na modyfikacje. Odblokowując bassporty na przetwornikach bez problemu da się zwiększyć głośność niskich tonów i poprawić SPL. Generalnie K701 to jedne z tych modeli słuchawek, które pochłaniają mnóstwo czasu i środków finansowych na dobieranie pod nie toru i poszukiwanie idealnego dla siebie brzmienia. Z tego względu niekoniecznie da się je polecić komuś, kto chce się cieszyć muzykalnym graniem "od zaraz". Na pewno nie jest to produkt w swojej dziedzinie uniwersalny lecz kierujący się w stronę specjalistycznego charakteru grania. Z tego względu należy je koniecznie odsłuchać przed zakupem.
jeszcze

12.12.2013

Bardzo dobrze brzmiące słuchawki, wręcz analitycznie, co czasami jest nawet męczące ze względu na średnie i wysokie tony. Nie mam szerokiego wachlarza porównań, ale od moich starych HD595 grają zdecydowanie "czyściej", dużo łatwiej można odróżnić poszczególne instrumenty i dźwięki. Wszystkie pasma są takie jakby bardziej zwarte, lepiej kontrolowane co najlepiej słychać przy niskich tonach które na Sennheiserach minimalnie się zlewały. Problem z tak analitycznym brzmieniem jest taki że bywa ono męczące i paradoksalnie hd595 są przez to jakby bardziej (nie wiem jak to nazwać) muzykalne? pomimo że grają jakby ciemniej.Co do komfortu to niestety się zawiodłem.Pomimo tego że słuchawki są bardzo duże to cała małżowina uszna nie mieści się wewnątrz i pady opierają się na jej krawędziach(góra-dół). Dodatkowo przez zawieszoną konstrukcję mam wrażenie że ciągną za uszy do góry. Problem jest tym większy że nie mogę wyregulować pałąka tak żeby głowa wchodziła głębiej i luźnie naciągało się zawieszenie. Kolejnym mankamentem jeśli chodzi o komfort jest górny pałąk z bardzo sztywnej skóry, który nieprzyjemnie uciska na górę głowy. Być może z czasem się wyrobi, ale w chwili obecnej nie jest to wygodne rozwiązanie. Nacisk nauszników na głowę także jest większy niż w hd595, co sumarycznie przekłada się na taki sobie komfort noszenia.
jeszcze

4.1.2013

Przyznam się, że słuchawki kupiłem "w ciemno", czyli bez odsłuchu. Tylko po wnikliwej lekturze mniej i bardziej fachowych opinii. I dostałem to, czego się mniej więcej spodziewałem. Dobre słuchawki, ładne, solidnie wykonane, wygodne w użytkowaniu. Za przyzwoitą cenę. Zanim jednak "zagrały" było troszkę zachodu. Po pierwsze - musiały się wygrzać, ale to normalne. Po drugie - trzeba wiedzieć, iż są one bardzo prądożerne. Czyli wymagające pod względem wzmacniacza. Podłączenie do "dziurki we wzmacniaczu" przyniosły efekty raczej rozczarowujące. Owszem, grały bardzo ładnie, melodyjnie, rzekłbym nawet subtelnie. Ale - basu tam było tyle, co kot napłakał. Ze wzmacniaczem słuchawkowym na jakiejś lampie (już nie pamiętam jakiej)- podobnie. Oczywiście, słychać było, iż słuchawki mają potencjał i klasę, ale jakoś oszczędnie te zalety ujawniały. Dopiero po zrobieniu sobie "klona" popularnego wzmacniacza Heed Canamp pokazały, co naprawdę potrafią. I że w pełni zasługują na swoją dobrą renomę. Choć (sprawdzałem też z innymi wzmacniaczami, także dużo wyższej klasy) jeśli ktoś oczekuje głębokich, pełnych i bardzo niskich dźwięków - to raczej niech tego modelu unika. Lepiej te oczekiwania spełnią kilkukrotnie tańsze Kossy Porta Pro.
jeszcze

22.10.2011

Słuchawki użytkuję od pół roku. Pierwsze wrażenie to duży komfort po założeniu. Muszle są bardzo duże, i wyściełane miękkim aksamitem. Nie izolują od otoczenia,ale jest to przecież konstrukcja otwarta. Dżwięk początkowo wydał się dziwny. Dziwny w rozumieniu jakości. A jest zaskakująco wysoka! Pierwsze co daje się zauważyć, to przestrzeń,jest ponadprzeciętna ! Perliste,(w żadnym razie ostre),wysokie tony, gładka średnica i szczupły bas. No właśnie bas...Jego jakość jest znakomita, choć osobom lubiącym mięsiste brzmienie, będzie go brakowało.Moim zdaniem,to jednak zaleta.Kilkugodzinne odsłuchy nie powodują odczuwalnego zmęczenia.Rzecz jasna odsłuchy są prowadzone z wyłączonym korektorem dzwięku.Kolejna sprawa to fakt iż K701,obnażą bezlitośnie stan słuchanej płyty CD. Warto mieć chociaż jedną płytkę audiofilskiej wytwórni celem porównania. Nie potrafię określić jakości zestawu :gramofon analogowy + lampowy wzmacniacz.Ale zapewne będzie to prawdziwa uczta dla uszu.Mimo sporej ceny, słuchawki są warte tej ceny.Zakup na długie lata.Polecam!
jeszcze

4.1.2021

Pierwsze wrażenie brzmieniowe nie jest najlepsze. Dopiero po wieeeelu godzinach w moim przypadku pracy w studio zacząłem wychwytywać błędy w miksie, które normalnie w pracy z innymi modelami zwyczajnie bym pominął. Troszkę boli czubek głowy po 3, 4 godz. od skórzanego pałąka, ale wystarczy przesunąć o centymetr w przód lub tył i znowu na 3 godz spokój. Idealna impedancja!! Rewelacyjna jakość (nawet w moim przypadku Made In China). Aaa i jeszcze coś. Niektórzy pisali o zejściu sygnału w okolicy 16 kHz i rzeczywiście to prawda, ale nie do końca. Ten zanik o kilka decybeli jest na tyle wąski, że absolutnie nie przeszkadza w profesjonalnym użytkowaniu!Bo zaraz po tym sygnał wzrasta i de facto górne pasmo jest dużo szersze niż w innych modelach. Środek oczywiście idealny (prawie linia), a basik cóż - troszkę opada, ale cały czas aż do najniższych częstotliwości doskonale słyszalny! Jak na otwarte słuchamy basik jest czysty, punktowy. Chciałem zamknięte DT770 pro 80 ohm, a wziąłem otwarte K701. Są idealne.
jeszcze

8.12.2018

UWAGA !!! Firma AKG powstała i mieszcząca się przez 70 lat w Wiedniu została zamknięta w Czerwcu 2017. Zlikwidowano cały dział produkcji, projektów oraz biuro. AKG stopniowo wygaszało produkcje kolejnych modeli w Austrii i przenosiła produkcję do Chin do fabryk Harmanna, co zaobserwować można było po znikaniu napisu "Made in Austria" z kolejnych edycji. Mi osobiście udało sie kupić ostatnią sztukę Q701 zrobioną w Austrii (nadruk "Made in Austria". Zwolnieni pracownicy AKG stworzyli własną markę AUSTRIAN AUDIO. Zapewniają , iż wszystkie produkty będą produkowane w Wiedniu, W kwietniu wychodzi pierwszy mikrofon , a następnie słuchawki. Jeżeli zależy Wam na starym AKG, to będzie to teraz AUSTRIAN AUDIO !!!AKG to już tylko "chińczyki" robione przez Harmana (przejętego przez Samsunga) z napisem AKG !!!
jeszcze

23.1.2022

Słuchawki są na pewno bardzo wygodne i nie izolują za bardzo od otoczenia, co jest dużym plusem ale też naturalną cechą słuchawek otwartych. Słuchawki grają całkiem dobrze jak na tą cenę, choć niestety trochę "plastikowo". Brakuje im zdecydowanie basu, jednak bardzo dobrze odwzorowują przestrzeń i nadają się do gier komputerowych. Na minus należy też zaliczyć niewymienny kabel. Słuchawki za to są bardzo ładnie spakowane, i wydają się solidne.

27.5.2020

Słuchawki doszły przed chwilą wiec emocje jeszcze nie opadły. Korzystam z nich wraz z Fiio e10k i idealnie sie uzupełniają. Przedwzmacniacz ma jeszcze dużo zapasu energii do nich. Ogólnie to scena szeroka, bass fajny punktowy, szczegółowy. Osobiste preferencje zmusiły mnie do włączenie Bass boost w Fiio i jest teraz idealnie. Słuchawki dobrze spasowane, lekkie i wygodne. Polecam każdemu kto chce wyciągnąć z muzyki jak najwięcej.

7.5.2019

Może grają trochę nieco za mało basem, ale nie było zdziwienia, bo sprawdziły się opinie użytkowników o tym modelu. Takiego brzmienia dokładnie się spodziewałem. Mimo dosyć niskiej oporności (o ile pamiętam to 62 Ohm) potrzebują wydajnego prądowo wzmacniacza słuchawkowego, żeby pokazać pełnię swoich możliwości. Basu wtedy jest akurat, a przestrzeń jest fenomenalna. I to wszystko za bardzo dobrą cenę. No i ten wygląd....

28.8.2018

Jakość dźwięku bardzo przyjemna po skonfigurowaniu equalizera. Nie zgadza się natomiast zdjęcie produktu z rzeczywistym jego wyglądem. Słuchawki nie posiadają gąbek, które są widoczne na zdjęciu. Ogółem są wygodne, ale mając je na głowie przez kilka godzin, zaczyna mnie boleć czubek głowy. Nie podoba mi się to. Chyba będę musiał improwizować jakąś gąbką, albo po prostu je zwrócę.

9.6.2017

Słuchawki brzmią świetnie (oczywiście dopiero po kilkudziesięciu godzinach grania), dobrze wyglądają i są bardzo wygodne. Jedynie zakończenie kabla dużym złączem TRS nie jest na obecne czasy zbyt dobrym rozwiązaniem. Zdecydowanie lepsze jest rozwiązanie stosowane w starszych modelach (np. K 501) i u konkurencji, małe złącze TRS i nakręcana przejściówka na duże.

10.7.2020

Swietne sluchawki, prawie najwyzsza polka jeżeli chodzi o dźwięk i scenę. Oczywiście tylko i wyłącznie pod wzmacniacz. Uzywam do muzyki i filmow. Czasem pod gramofon. Jako przenośne sie nie sprawdzaja, chyba, ze ktos lubi podroz z plecakiem i slabszy obior. Potrzebuja mocy aby pokazac pazur.

10.1.2022

To moja trzecia para słuchawek AKG (wczesniej serie K2xx i K5xx). Wspaniały czysty dźwięk, nawet jeśli nie ma się do dyspozycji wzmacniacza słuchawkowego (choć ten nadal wskazany). Są to słuchawki które mają bardzo naturalne brzmienie, nie podbijają nienaturalnie żadnej części pasma.

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności