logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Akg K240 czarno-złoty. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Akg K240 czarno-złoty.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Akg K240 czarno-złoty liczba opinii klientów wynosi 269, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 5, a średnia ocena to 4.6.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Al liczba opinii klientów wynosi 1, a średni wynik to 5. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Allegro liczba opinii klientów wynosi 75, a średni wynik to 4.7. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 123, a średni wynik to 4.6. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie Morele liczba opinii klientów wynosi 47, a średni wynik to 4.6. Przejdź do tego sprzedawcy.
Na stronie X-kom liczba opinii klientów wynosi 23, a średni wynik to 5. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

8.3.2019

Posiadam te słuchawki od kilku dni przesiadłem się z superluxów 669po kilku dniach jak wracam do superluxa to brzmienie które dawniej mi odpowiadało teraz jest dramatycznei od razu zakładam AKG ale po kolei.Gdy założyłem pierwszy raz AKG 240 studio uderzyła mnie myśl co jest nie tak???czy cały mój sprzęt gra tak źle czy te akg są tak wybitne ale okazało sie po dłuższych odsłuchachże coś jest nie tak za dużo basu za dużo niskich tonów zero góry średnica bardzo wycofana ogólnie brzmienie bardzo zaciemnionei podłączyłem zarówno do karty dźwiękowej z wyższej półki (xonar d2 i pliki FLAC odtwarzacz w pc foobar 2000)jak i wzmacniacza yamaha które to wzmaki słyną z mocnej "góry"a tu dalej lipazaciemnione brzmienie którego nie dało się słuchać na dłuższą metę strasznie męczące ciągłe dudnienie i buczenie basami masakra na szczęście miałem welurowe pady od superluxów (do supelrux sie nie nadały ucinały cały bas) założyłem je na akg i wreszcie eureka!Brzmienie nareszcie takie jak trzeba góra się otwarła i nabrała powietrza średnica znacznei bliższa a bas mocny ale kontrolowany nie przesadzony jak na początku ogólnie przyjemne muzykalne brzmienie choć może odrobinkę mniej analityczne niż na początku w skórzanych padach ale da sie przeżyć zważywszy że wszystko inne się poprawiło no i wygoda zakładania słuchawek również uszy sie nie pocą ani nie są tak uciskane. Teraz jeszcze czeka mnie wymiana kabelka bo ten standardowy jest za długi ciągle sie gdzieś zaplątuje i moim zdaniem zbyt cienkiczekam na wtyk mini xlr od neutrika i połączę to z kablem purple rain melodiki powinno znów podnieść poziom brzmienia :)reasumując: warto dołożyć grosza do modelu akg mk II ponieważ ma w standardzie welurowe nausznice jak i skórzanezamiast oddawać czym prędzej słuchawki do sklepu można sprawdzić obie pary i wybrać brzmienie które będzie lepiej pasować.Jedno mnie też dziwi jeśli ktoś ma akg studio i w tych skórzanych padach opisuje jakie to wspaniałe słuchawki no to gratuluję ekchm "słuchu"....jako wielbiciel basu nie mogłem w nich wytrzymać dłużej niż kilka piosenek pod rząd bo dudnienie rozwala głowę i zwyczajnie męczy, można ewentualnie w equalizerze zmniejszyć zakres między 100 a 250 Hz ponieważ to pasmo jest wybitnie podbite.Przesiadka z powrotem na supeluxy to miazga akg wdeptują je w ziemię porównanie jak radyjko monofoniczne z wieżą stereo.Dopóki masz supelruxy i podoba ci się jak grają to żyj w nieświadomości i nic nie zmieniaj, jeśli czujesz że można by wymagać więcej kup akg 240 mk II a usłyszysz co to jest prawdziwie piękny dźwięk ( z welurowymi padami )
jeszcze

20.6.2015

AKG K240 Studio 55ohm. Używam tych słuchawek do odsłuchu muzyki w domu z płyt CD oraz komputera. Czasem zdarza mi się miksować / edytować krótkie nagrania, ale to rzadkość.Pierwsze co powiem na temat tych słuchawek - potrzebują wygrzewania. Można wierzyć w wygrzewanie albo nie, ale te słuchawki dramatycznie zmieniają się na plus przez pierwsze 50-60 godzin grania.Wygoda użytkowania - bez uwag. Słuchawki są po prostu wygodne, nie cisną, nie uwierają. Jest jedno "ale" - nauszniki i sam pałąk słuchawek są przeznaczone raczej na średnio-większe głowy. Jeśli ktoś ma wyjątkowo małą głowę - te słuchawki mogą być dla niego po prostu za duże. Jakość kabla na przyzwoitym poziomie (u mnie jest kabel prosty,nie wiem jak ze spiralnym), ale wymiana na lepszy na pewno im nie zaszkodzi.Jakość dźwięku - jest dobrze, nawet bardzo :) Słuchawki wiernie oddają to, co jest na płycie. Nie mam wrażenia, żeby jakiekolwiek pasmo było przekoloryzowane. Na pewno nie są to słuchawki dla bass-headów, a raczej dla miłośników wyważonego, uporządkowanego brzmienia. Scena i stereofonia są na bardzo wysokim poziomie, do tego precyzyjne rozmieszczenie instrumentów.Po przesiadce z AKG K77 mogę powiedzieć tyle - perkusje zyskały głębię i dynamikę, instrumenty akustyczne dostały przestrzeni i poprawiła się ich barwa, gitary elektryczne i wszelkiego rodzaju syntezatory zyskały ten dodatkowy "pazur".AKG K240 bardzo dobrze oddają nastrój i charakter muzyki - czasem jest dramatycznie, innym razem nastrojowo albo wesoło i skocznie. To są słuchawki, które bardzo dobrze przekazują nam zamiary artysty i inżyniera dźwięku.Jeśli myślisz o tym, żeby używać tych słuchawek bezpośrednio z komputerem albo telefonem - możesz, tylko po co? K240 potrzebują przyzwoitego wzmacniacza w klasie przynajmniej AB, dopiero wtedy łapią oddech i pokazują na co je stać. Dobre nagrania tylko na nich zyskują, a kiepskie - tracą. To jest sprzęt, który zdecydowanie i kategorycznie eksponuje wszystkie wady nagrań i niedomagania źródeł dźwięku i wzmacniaczy.Podsumowując - AKG K240 Studio - z całą pewnością nie jest to mokry sen audiofila, a raczej solidne narzędzie do odsłuchu, które wiernie oddaje nam zawartość płyty - a dalsze wrażenia odsłuchowe zależą już od jakości samego nagrania i naszego toru audio.
jeszcze

23.2.2019

Miałem kilka modeli słuchawek: Technics RP-F290, świetne swego czasu słuchawki w niskiej cenie, Superlux 681, Audio Technica ATH-M50s, przereklamowany chłam, zamulony, z bardzo podbitym basem, nie warty 600 zł, które w tamtym czasie za nie zapłaciłem. Nie dawały przyjemności ze słuchania muzyki, dlatego przeleżały w bezczynności ponad 2 lata, a w miedzy czasie słuchałem muzyki na Superluxach HD 681. Potem skusiła mnie wizja zakupu słuchawek, z których skopiowane zostały HD681, czyli AKG 240 w wersji Studio. Wszystko w nich było takie jak oczekiwałem, dźwięk świetny z kilkoma zastrzeżeniami. Nie wiem czy miała na to wpływ karta dźwiękowa, czyli Audigy2 ZS Gold,ale tak zachwalana w tych słuchawkach przestrzenność moim zdaniem pochodziła z podbicia częstotliwości ok 320Hz, która niestety w większości utworów sprawiała, że miało się wrażenie przesterowania i dopiero drobna korekcja tej częstotliwości w dół przywracała równowagę i brak hałaśliwości/przesterowania w tym paśmie. Druga rzecz to impedancja, 55Ohm potrzebuje jednak mocniejszego wzmocnienia, ponieważ na maksymalnej głośności grały one sporo ciszej niż np Superluxy HD681. Nie chcąc wpaść w błędne koło kupowania specjalnie dla napędzenia 240-ek wzmacniacza słuchawkowego z nadzieją, że to je napędzi i zlikwiduje wspomniane wcześniej przesterowanie, zwróciłem 240 Studio do sklepu i żeby było śmieszniej kupiłem nową parę podróbek AKG 240, czyli znowu Superlux HD 681, ponieważ w poprzedniej parze po chyba 5 latach przerwał się przewód, a za takie pieniądze nie chciało się mi bawić w lutowanie. Dźwięk jest znowu taki jak miał być, z jednym zastrzeżeniem. Wysokie tony w pewnym paśmie nie są takie jakie lubię, miejscami trochę za "suche" zamiast soczyście czyste, ale coś za coś. W AKG 240 też nie było idealne, ale jednak wyskokie były trochę lepsze. Teraz mając drugą parę HD 681, myślę jeszcze nad zakupem zachwalanych CAL! pierwszej wersji. Tylko nie wiem czy znowu nie będzie to przesiadka na coś co jednak nie będzie lepsze od Superluxów 681, chociaż tym razem w razie czego oddam je, gdy nie będę zadowolony.
jeszcze

24.12.2018

Używałem ich przez ok 1,5 roku i muszę powiedzieć że były to świetne słuchawki patrząc na cenę. Bardzo nie ustępują swoim droższym braciom (przesiadłem się na k702) pod względem jakości dźwięku. K240 są w miarę równe i analityczne (nie aż tak bardzo jak K702 ale to akurat zaleta k240 jeśli mają służyć do słuchania muzyki a nie pracy w studiu). Wysokie tony są gładkie, czyste ale nie zbyt ostre.( Czego o k702 nie mogę powiedzieć) Średnicą jest lekko cofnięta ale wciąż świetna jakościowo. Basu jest tyle ile trzeba i ile jest go w nagraniu, ma odpowiedniego kopa ale mógł by schodzić trochę niżej. Ilość basu zależy właściwie od toru, na słabym źródle bez wzmocnienia nie będzie go prawie wcale np.smartphone czy integra. Na karcie średniej klasy czy dac-u ze wzmacniaczem będzie ok.Scena jest duża jak na tą klasę słuchawek.( W porównaniu do K702 taka nie jest ale jest mało słuchawek mogących równać się z nimi pod tym wzgłędem.)Jakość wykonania jest dobra, pół gwiazdki odejmuje za szybko twardniejące nauszniki które w dodatku są trochę płytkie.Podsumowując polecam te słuchawki każdemu kto chce prawdziwego dźwięku mid-fi Z aspiracjami do hi-fi (scena) nie chcąc iwestować dużo w źródło( karta czy dac za ok 300 zł im wystarczy) Jeśli ktoś zamierza zainwestować więcej w tor audio radzę rozważyć K702 ale jeśli K240 mają mało basu to K702 nie będą go miały wogóle. Nie słuchałem ich chińskich klonów.U mnie grały z asusem stx 2, mobilnie z fiio a3 i sgs7.
jeszcze

15.5.2018

Mimo tylko paru dni użytkowania, grzechem byłoby narzekać na te słuchawki.Dźwięk jest przejrzysty, a scena duża i jasna. Niektórzy mogą skarżyć się na bas, ale jako osoba, która słucha wszystkiego, od hard rocka do hardbassu, poprzez muzykę klasyczną, moje uszy są bardzo zadowolone.Sprawdza się bardzo dobrze w muzyce, oglądaniu filmów jak i graniu, co jest dla mnie priorytetem. Pozycjonowanie oraz wyłapywanie ruchów przeciwnika w grach FPS 10/10.Dużym plusem są możliwości modowania słuchawek. Może w przyszłości skuszę się na wymianę kabla, ale już jestem po wymianie nauszników i to polecam, a raczej nakazuje każdemu użytkownikowi K240. Standardowe,skóro podobne nauszniki są mało wygodne oraz bardzo cienkie - duże ucho dotyka przetwornika. Od razu zakupiłem welurowe pady HM5 od Brainwavz i śmiało mogę powiedzieć, że taki komplet to najlepsze słuchawki półotwarte do 300zł.P.S. Mimo eliptycznych rozmiarów, pady od HM5 da się założyć na okrągłe przetworniki K240. A zrobił to za pierwszym razem amator słuchawkowy. Wystarczy trochę cierpliwości, delikatności i suszarka do podgrzania skóry w padach : )P.S.2 Dla mnie są to słuchawki, które 24/7 są podłączone do komputera. Aktualnie na karcie ASUS Xonar DG dają radę bardzo przyzwoicie, ale w przyszłości pokuszę się o DACa i na pewno dzięki temu słuchawki zyskają.
jeszcze

1.8.2019

Wyglądają średnio, mocno średnio są wykonane. Materiał nausznic dziadowski, pałąk i guma na głowę również ze skaju wykonanego okrutnie. Obawiam się realnie jak to będzie wyglądało za rok. Osłonki membran są zaś metalowe to na plus. Są lekkie, kolorystycznie nie rażą jakoś szczególnie. Ich zaletą niewątpliwą jest jakość dźwięku. To nie jest plug and play, żeby to zagadało dobrze, to trzeba pod coś sensownego podłączyć np. u mnie jest to xonar XD i xonar u5 jeśli w ruchu. Podłączenie pod zwykłą kartę creativa usb powoduje raka uszu. Bas jest tu charakterystyczny, jest delikatny w wyższych zakresach, potrafi męczyć dudnieniem w niższych. Wysokie tony brzmią szczegółowo, jak dla mnie dobrze.Średnie tony trochę tracą przez to dudnienie, ale po to właśnie jest sprzęt żeby go wysterować. Scena jest dobra, jest wrażenie przestrzenności, przyjemne. Mimo wszystko jeśli ktoś uważa, że przydziaduje, weźmie te za 300 i będzie miał coś jak AKG za 600-800 to jest w błędzie. Nie będzie miał i będzie się denerwował na jakość wykonania i dźwięk. Na koniec dodam, że na głowie leżą dość wygodnie, nie przesadnie dociskają i praktycznie w ogóle nie izolują. I byłbym zapomniał, na plus odpinane kable w zestawie sztuk dwie, i dwie sztuki nausznic (dziadowskich ale są)
jeszcze

6.7.2021

5 gwiazdek. W tej cenie chyba ciężko kupić słuchawki grające z taką jakością. Bardzo dobrze spisują się podłączone zarówno do odtwarzacza CD 304 PHILIPSA, Magnetofonu REVOX A77, jak i podpięte do karty dźwiękowej Sound Blaster X G5. W dźwięku niczego nie brakuje. Niskie, średnie, wysokie są na bardzo właściwym poziomie (ja z resztą nie lubię jak słuchawki dodają do dźwięku coś od siebie). Żaden dźwięki nie "kłuje" w uszy. Słuchanie nie drażni. Porównywałem je do PHILIPS'A X2HR i... Troszeczkę ustępują jakością dźwięku (jednak kosztują połowę ceny PHILIPSA). Mam jedynie wrażenie, że są za lekkie i leżą tak, że jak szybko odwrócę głowę to zaraz spadną. Jednak nie doszło do tego :), to tylko wrażenie.Wspomniany PHILIPS jest prawie 2 razy cięższy, ale niema tego wrażenia (rewelacyjnie leżą na głowie). Podsumowując AKG240 są warte swojej ceny i zadowolą niejednego człowieka o wrażliwych słuchu.
jeszcze

5.10.2017

Słuchawki są bezbłędne. Serio. Dźwięk jest taki, jaki powinien być - bez podbitych skrajnych pasm. Bardzo dobre wykonanie, z każdą godziną użytkowania brzmią coraz lepiej ;) Nie są to słuchawki dla bassheadów, lecz dla osób, które szukają normalnego, nie podbitego, czystego brzmienia. Dają radę nawet bez mocniejszego źródła. Karta z laptopa Asus Rog Gl 553 daje radę, ale po podpięciu do czegoś lepszego... Po prostu miazga. Właśnie - chyba jedyną wadą jest to, że robią miazgę ze słabych nagrań ;D Polecam każdemu, kto zajmuje się obróbką dźwięku, szuka czegoś stonowanego lub nie chce kaleczyć uszu słuchawkami typu Razer Kraken. Właśnie - zapomniałbym. Mają całkiem fajną scenę i przy włączonej wirtualizacji,naprawdę dobrze sprawują się w gamingu. Bass jest, nie jest go za dużo, ale też nie jest tak, że go nie ma. Dla mnie - idealne. Polecam
jeszcze

10.7.2016

Te słuchawki są znane i lubiane przez znawców i audiofilii na całym świecie. Każda recenzja z jaką się zapoznałem na ich temat była podobna, w przeciwieństwie do innych sprawdzanych przeze mnie różnych słuchawek. Mimo dobrej oceny i zaleceń z ich strony, każdy z nich faworyzował coś innego. Zatem zważywszy na wszystkie zebrane argumenty uznałem AKG K240 Studio za solidny wybór, którego z pewnością nie żałuję. Dla zainteresowanych jest jeszcze droższy wariant MK II, z dodatkowym wyposażeniem i innym kolorem.Czytelniku, jeżeli nie wiesz jakich słuchawek szukasz bądź czym się kierować przy ich wyborze - polecam stronę audiofanatyk.pl

5.6.2020

Pytają to odpowiadam . Co do wyglądu i wykonania robią bardzo dobre wrażenie , to kawał sluchawek. Pierwsze wrażenie po założeniu miałem takie że są bardzo lekkie a pady obejmują całe uszy. Minus jest taki że po kilku minutach od założenia poci się głowa od tych ceratowych padów i robi się jakoś gorąco. Co do brzmienia to się nie wypowiadam bo o ile pracuje z muzyką to na razie uczę się ich brzmienia. Na pewno są szczegółowe , słyszę niedoskonałości mojego wokalu których wcześniej nie słyszałem . Sielanka i samozadowolenie prysło ?

16.11.2018

Od prawie 30 lat jestem szczęśliwym posiadaczem rewelacyjnych słuchawek AKG K 260. Ze względu na pęknięty kabel, zamierzam kupić słuchawki AKG K 240. Słuchawki AKG wymiatają swoją jakością wszystkie inne słuchawki. Jeśli chcesz słuchać muzyki w jakości systemu 7.1 surround sound, to słuchawki AKG zapewnią ci coś więcej, bo usłyszysz w nich czyste i naturalne brzmienie, odpowiednio wyważony bas do każdego rodzaju muzyki i wygodę słuchania ze względu na duże nauszniki, które nie będą ci spadać z głowy. Jeśli muzyka, to tylko z AKG.

16.1.2017

Słuchawki Akg K240 Studio są po prostu świetne ! Posiadam je zaledwie od miesiąca lecz zachwycają mnie jakością dźwięku każdego dnia. Osoby, które planują zakupić ten model muszą pamiętać, że korzystając z telefonu lub standardowej karty muzycznej, nie wykorzystają ich potencjału w najmniejszym stopniu. Wyposażyłem się w DAC od firmy Fiio i dopiero wtedy zobaczyłem jak świetnie brzmią lecz wiem dobrze, że gdybym podłączył je do sprzętu jeszcze lepszej jakości niż mój obecny DAC, to mógłbym wycisnąć z nich jeszcze więcej. POLECAM.

26.5.2021

240 istnieją na rynku od prawie 50 lat i życzę im kolejnej 50ki. Otwarta budowa więc nie tłumią i dźwięk 'wycieka' ale to zamierzone. Kabel wpina się w lewą słuchawkę. Jak ktoś lubi bass łaskoczący tchawice to raczej niech poszuka czegoś innego.Uwielbiam opakowanie - otwierasz pudło, wyciągasz z worka i są gotowe do pracy. Nie trzeba wygrzebywać ich z tony plastiku, wydłubywać każdy element z szatańskich blisterów. Trochę tektury i worek - tylko tyle potrzebują te zbudowane jak czołg słuchawki.

5.10.2018

Zdecydowanie polecam, świetny, detaliczny dźwięk z nieco wycofaną średnica. Sprawdzają się zarówno w grach jak i w muzyce chociaż nie każdemu przypadnie do gustu ich charakter brzmienia i zdecydowanie potrzebują lepszego źródła niż jakaś integra czy smartfon. Długo zastanawiałem się jakie słuchawki wybrać w cenie do 300 zł i jeśli ktoś również stoi przed takim dylematem to zdecydowanie polecam te(miałem też Somici V2 które mimo że zagrały ogólnie świetnie brakowało im detali)

25.3.2022

Po produkcie AKG oczekiwałem więcej zwłaszcza w sferze wykonania słuchawek! Pompowane naklejki 3D z logiem na nausznikachrozwaliły mnie totalnie! Coś podobnego widziałem w latach 90-tych i wtedy może robiło to wrażenie! Co do samego dźwięku to super, ale jak dla mnie słuchawki grają za cicho! Według obserwacji i informacji osób w temacie słuchawki o tych parametrach decybeli i omów winny grać zdecydowanie głośniej... nawet na telefonach czy laptopach!

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności