logo

Informacje


Realopinie.pl przeskanował internet w poszukiwaniu opinii na temat produktu o nazwie Pioneer HRM-7 czarny. Na tej stronie znajdziesz wszystkie opinie i oceny dotyczące produktu Pioneer HRM-7 czarny.

Przeczytaj opinie.

Analiza


Dla produktu Pioneer HRM-7 czarny liczba opinii klientów wynosi 2, liczba witryn handlu elektronicznego, z których je pobrano, równa się 1, a średnia ocena to 5.

Szczegółowe statystyki sprzedawcy(-ów):
Na stronie Ceneo liczba opinii klientów wynosi 2, a średni wynik to 5. Przejdź do tego sprzedawcy.

Szczegół


Kliknij, aby wyświetlić listę wszystkich produktów w tej kategorii.

Produkty rekomendowane

4.6.2020

Przez dwa tygodnie testowałem DT770 Pro 80 Ohm, HRM-7, HD569 i Audio Technicę M50X (którą posiadam na stałe).HD569 schowałem po dwóch dniach z powrotem do pudełka - plastikowe wykonanie i dźwięk nie imponujący w żadnym zakresie. Scena zbita, dźwięk raczej zbyt ciepły żeby uważać go za prawdziwy.M50X które posiadam na stałe - chciałem wymienić głównie szukając szerszej sceny i większego komfortu przy długim słuchaniu. Nie będę się rozpisywał teraz na ich temat.Największy pojedynek był między HRM-7 a DT770.DT770 mają świetnie rozłożoną scenę - wokale dochodzą z przed ciebie, instrumenty po bokach, bas lekko z dołu. Wokale trochę ostre, ale słychać więcej szczegółów niż w cieplejszych słuchawkach...po tygodniu słuchania nie przeszkadza to już ani trochę - wręcz problemem jest powrót na cieplejsze słuchawki. Jedynie ucisk na czubku głowy po 2h słuchania sprawił że dostały mocnego minusa.HRM-7 wokale jeszcze mniej wybaczają niż DT770. W HRM-7 słychać sybilanty w gorzej nagranych utworach i można się przekonać że nawet niektóre wielkie hity aż bolą w uszy. Ja używam equalizera przycinającego 8k Hz i 16k Hz ażo 8dB i wtedy jest ok. Z ciekawostek powiem że problem głównie występował w anglojęzycznych utworach - polskie utwory mimo że mogłyby prowokować sybilanty to zawsze były nagrywane z wysoką starannością. Scena muzyczna jest niesamowicie szeroka. O ile w DT770 łatwiej można określić skąd przychodzi dźwięk bo scena jest szeroka ale tak jakby siedzi w słuchawkach, o tyle w HRM-7 scena jest dodatkowo lepsza na szerokość (że np. dźwięk dochodzi z lewej strony ale raz może być bliżej ucha a raz dalej...). Bas bardziej prawdziwy niż w DT770, tak samo mocny. Wygrywają komfortem z DT770... HRM-7 pozwala mi na wielogodzinne sesje i nie mam żadnego bólu ani czubka głowy ani uszu. To mega plus.Mimo że te różnice między DT770 a HRM-7 były słyszalne to nie byłem w stanie stwierdzić która słuchawka bardziej mi się podoba. Mógłbym mieć obydwie słuchawki. DT770 używałbym wtedy gdy chciałbym mieć bardziej satysfakcjonujący bas ze sceną muzyczną która pozwala na bardzo proste określenie dokładnego punktu, z którego dochodzi dźwięk, gdyż jest dość bliska ucha (do rapu polskiego i zagranicznego). HRM-7 byłby dobry gdy zależałoby mi na bardziej prawdziwym basie i scenie która rozchodzi się daleko poza słuchawki (do zespołów jak Archive, Placebo, Deadmau5). Obydwie słuchawki radziły sobie bardzo dobrze z każdym gatunkiem, po prostu gdybyście porównywali je utwór do utworu to być może doszlibyście do podobnego wniosku co ja.Ostatecznie mam HRM-7 i bardzo mnie cieszą.
jeszcze

8.2.2022

Spełnia moje oczekiwania

List All Products

Warunki usługiPolityka prywatności